forBet promocja

News - II liga

W lidze tygrys, w pucharze kociak

2017-06-06 16:50:00 Olimpia Elbląg

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Paweł Piekutowski

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Paweł Piekutowski

Olimpia Elbląg zakończyła występy na boisku w tym sezonie. Podopieczni trenera Adama Borosa mogą być dumni z realizacji podstawowego celu, czyli utrzymania się w drugiej lidze. Jednak zabrakło chyba czegoś więcej.

W związku z tym, że elbląska drużyna zajęła 5 miejsce w drugiej lidze, postanowiliśmy podsumować to, co zrobił w mijającej kampanii miejscowy klub. A notował wówczas spektakularne porażki, po czym ogrywał wymagających rywali. Występy elbląskiej Olimpii były więc bardzo ciekawe.

Mała łyżeczka

Olimpia skupiała się na częstym gromadzeniu punktów, w zgodzie z zasadą, że lepiej jest systematycznie nabierać małą łyżeczką niż chochlą raz na jakiś czas. Pomysł okazał się skuteczny. To dodawało pewności siebie Elblążanom, którzy mieli łagodne wejście w silniejszą ligę. Nabrali doświadczenia, poznali jej specyfikę i zrozumieli, że mogą liczyć się w rywalizacji o wysokie lokaty.

Rewanż

W tym przekonaniu mogło utwierdzić już pierwsze spotkanie z Rakowem Częstochowa. Faworyt do wygrania ligi musiał zadowolić się jednym punktem. Maszyna ruszyła a jej trybiki najlepiej działały na stadionie miejskim. To z resztą nie mogło dziwić elbląskich fanów, którzy przyzwyczaili się do tego, że u siebie gospodarze nie zwykli przegrywać. Nawet wpadka z Odrą Opole nie zachwiała murami elbląskiej twierdzy. Gdy drużyna poczuła, że rywal pozwala tutaj na więcej, włączała dodatkowy bieg i potrafiła efektownie ogrywać przyjezdnych. Przykładem były spotkania z Wartą Poznań czy Radomiakiem Radom. Częste remisy sprawiły, że drużyna konsekwentnie zwiększała przewagę nad strefą spadkową.

Numery

Rundę udało się zakończyć w efektowny sposób. Tęgie lanie z Błękitnymi wpisano w koszta a kibice mogli cieszyć się z wyjazdowych remisów i wygranych u siebie. W tamtym momencie zaczęto baczniej zwracać uwagę na indywidualne występy zawodników elbląskiego zespołu, którzy jeszcze niedawno grali w niższej lidze. Gracze elbląskiego klubu jednak udowodnili, że potrafią wejść na wyższy poziom. O tym świadczą argumenty najlepsze z możliwych, czyli bramki i asysty.

Łukasz Pietroń – 16/1, Paweł Piceluk – 11/3, Jakub Bojas – 10/3, Radosław Stępień – 5/8.

Występujący dotychczas na pozycji pomocnika Łukasz Pietroń został przekwalifikowany na obrońcę. Była to dziwna, ale trafna decyzja szkoleniowca. Pietroń popisał się nie lada wyczynem, sięgając po tytuł króla strzelców, grając na opisanej pozycji i trafiając najczęściej z rzutów karnych.

Człowiekiem, który odpalił zaskakującą torpedę jest jednak Jakub Bojas. Nawet w trzeciej lidze pomocnik Olimpii musiał oglądać z drugiego planu strzeleckie wyczyny kolegów. Teraz jest jednak głównym aktorem, który ma wpływ na przebieg widowiska. Czasem strzeli z połowy boiska, czasem przebiegnie z własnej połowy mijając rywali i pakując piłkę między słupki. W klasyfikacji kanadyjskiej Jakub Bojas jest równie ważnym graczem jak Paweł Piceluk, którego można nazwać twarzą elbląskiego ataku.

Trochę inną drogę przeszedł Radosław Stępień. Wydawało się wówczas, że pozom drugiej ligi jest dla niego zbyt wymagający. Jednak okazało się, że to Stępień rozdaje w tych rozgrywkach karty a czasem wyciągnie z rękawa jokera. Może na jego formę wpłynęło ściągnięcie Filipa Burkhardta, który miał spróbować powalczyć o miejsce w składzie. Trudno zweryfikować tę opinię. Faktem jest jednak, że pomocnik Olimpii zaczął regularnie asystować i strzelać bramki. W jedenastce kolejki tygodnika „Piłka Nożna” Radek znajdował się aż 6 razy. To czyni pomocnika Olimpii kandydatem do gracza sezonu w drugiej lidze oraz tytułu najlepszego pomocnika rozgrywek.

Ambicje i wstyd

Elbląski klub zajął pozycję za grupą zespołów walczących o promocję do pierwszej ligi. W dogodnym momencie sezonu była nawet szansa na zajęcie czwartej pozycji. Jednak w bezpośrednim spotkaniu z Radomiakiem rozstrzygnęła się sprawa. W tamtym momencie dla Olimpii, na 5 kolejek przed końcem, zaczął się luźny okres. Elblążanie utrzymanie mieli w kieszeni, dlatego parcie na punkty było mniejsze. To jednak nie podobało się kibicom a czarę goryczy przelała wstydliwa porażka na własnym terenie z Concordią Elbląg w rozgrywkach pucharowych. A klapa była potrójna. Pierwsza porażka w historii z tym derbowym rywalem, styl gry gospodarzy, wypuszczenie z rąk jedynego trofeum jakie można było zdobyć w tym sezonie. Szkoleniowiec wystawił rezerwowy skład, który obnażył luki kadrowe.

Jest dobrze

Elbląski klub osiągnął sukces. Potrafił utrzymać się w silnej lidze, gdzie nie radzą sobie bardziej znane firmy. Warszawska Polonia spadła. Kluby śląskie walczą o każdy punkt aby uniknąć katastrofy. W wielu innych chimeryczna forma zawodników sprawia, że prezesi nerwowo spoglądają w tabelę. Olimpia uczyła się w trakcie sezonu, zdała najważniejsze egzaminy i nie musiała wówczas ogłaszać mobilizacji w końcówce rywalizacji. Sztab elbląskiego klubu mógł słyszeć pochwały od rywali, którzy doceniali to, że Olimpia w trudnej lidze chciała narzucać swój styl. Olimpia nie znajdowała się ani razu w strefie spadkowej. Problemem jest jednak utrzymanie silnej kadry, podpisanie umów z piłkarzami, pozyskanie wartościowych graczy. W zaciszu gabinetów odbędzie się dyskusja, która wpłynie na charakterystykę celów Olimpii w następnych sezonach.

Michał Libuda

Komentarze

  1. kibic 2017-06-08 17:32:15 (***.***.***.***) #63943 0:0 zgłoś

    kolosow grał w zmianie z picelukiem mało minut ale 7 bramek brawo kolosow joker trenera chyba

  2. elbląski 2017-06-08 11:53:36 (***.***.***.***) #63931 0:0 zgłoś

    Styl artykułu to kompletny dramat. Cała masa błędów interpunkcyjnych. Dzieci w szkole podstawowej wiedzą gdzie stawiać przecinki w tekście. Do tego błędy ortograficzne takie jak te poniżej: Elblążanom - elblążanom z resztą - zresztą Znajdźcie w końcu kogoś z Elbląga, kto potrafi pisać. No i na koniec - jakie "derby" Elbląga? Wygrana kondoniarzy z rezerwami? "Artykuł" pisany przez sympatyka przybłęd goszczących tymczasowo na Krakusa lub amatora, który nie potrafił nawet sprawdzić wyników Wojewódzkiego Pucharu Polski. PS Swoją drogą ten "artykuł" nic nie wnosi do dyskusji. Gdzie jest jakaś poważna analiza występów drużyny? Porównanie zawodników na tle graczy z innych klubów w II lidze? Gdzie wieści z Agrykola 8? "Decyzje zapadną w zaciszu gabinetów"? Dziennikarz - ale taki prawdziwy - powinien potrafić znaleźć newsa, a tu nie mamy nic. Kpina.

  3. @ZIMNA L 2017-06-07 20:24:21 (***.***.***.***) #63910 0:0 zgłoś

    Uważaj, bo Cię pedofile znad Drwęcy znajdą :)

  4. zimna L 2017-06-07 10:16:01 (***.***.***.***) #63889 0:0 zgłoś

    lubawa serie b

  5. nec 2017-06-06 19:50:28 (***.***.***.***) #63880 0:0 zgłoś

    to byl rezerwowy sklad, bo z condoria grala z OLIMPIA II ELBLAG . Dziekuje, dowidzenia pierwszy zespol OLIMPII nadal w grze .

  6. Tak trzymać! 2017-06-06 17:49:11 (***.***.***.***) #63879 0:0 zgłoś

    (L)ubawa pozdrawia!

  7. ha,ha,ha, 2017-06-06 17:45:36 (***.***.***.***) #63878 0:0 zgłoś

    Wpierdol nio zly dostali od konkurencji w pucharze

  8. kibic 2017-06-06 17:09:19 (***.***.***.***) #63877 0:0 zgłoś

    Naprzod Olimpia

Dodaj swój komentarz

                     
######   ##   #    # 
#       #  #  #   #  
#####  #    # ####   
#      ###### #  #   
#      #    # #   #  
#      #    # #    #