Olimpia wygrała 3:0 z Siarką Tarnobrzeg

Elbląska Olimpia wygrała u siebie 3:0 z Siarką Tarnobrzeg. Gospodarze doskoczyli do grupy zespołów, które liczą się w rywalizacji o czwartą pozycję w II lidze. Obecnie zajmują szóste miejsce z dorobkiem 43 punktów.

Olimpia w tym sezonie miała zrealizować zasadniczy cel, w postaci utrzymania się w lidze. Elblążanie systematycznie wzbogacali swoje konto punktowe, wykorzystując szczególnie własny stadion, gdzie wypracowali sobie pozycję jednego z najskuteczniejszych zespołów. W rundzie rewanżowej dobra forma miejscowych, przy równoczesnych korzystnych rezultatach w lidze, daje nawet szanse włączenia się do walki o baraże.

Jednak aby ewentualnie marzyć o spotkaniach barażowych, trzeba było najpierw wygrać z Siarką. W pierwszej połowie bohaterów było dwóch. Bramkarz gospodarzy Wojciech Daniel obronił strzał z kilku metrów Sylwestrzaka a Jakub Bojas, który wywalczył rzut karny po zagraniu Radosława Stępnia, zdobył wówczas bramkę. Te sytuacje znacząco wpłynęły na przebieg rywalizacji. Olimpia miała korzystny rezultat a Siarka musiała gonić.

Mądre decyzje trenera Adama Borosa wpłynęły na postawę Olimpii w drugiej części. Szkoleniowiec gospodarzy zdecydował się wpuścić na boisko Antona Kołosowa i Rafała Lisieckiego, którzy odwdzięczyli się golami. Najpierw napastnik Olimpii wykorzystał rajd Damiana Szuprytowskiego a potem podanie Bartłomieja Danowskiego w pole karne Lisecki zamienił na bramkę. Anton tworzy własną legendę strzelając 95 bramkę w historii występów w barwach miejscowych.

Siary nie było. Olimpia wykorzystała stworzone sytuacje i to gospodarze mogli zaimponować kibicom. W tym momencie elbląscy fani mogą zadawać sobie pytanie czy Olimpia jest kandydatem do awansu. Gospodarze musieliby jednak odrobić cztery punkty do czwartej lokaty. Olimpia może sprawić dużego psikusa faworytom, którzy gubią się w niedawnych spotkaniach. Spore nerwy, presja, wymagania wobec rywali mogą sprzyjać Olimpii, która skupia się na sobie.

• Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 3:0 (1:0)

1:0 - Bojas (45 k), 2:0 - Kołosow (65), 3:0 - Lisiecki (66)

Olimpia: Daniel - Iwanowski, Kubowicz, Wenger, Bukacki (79 Bartkowski) - Bojas (64 Lisiecki), Sokołowski, Danowski, Stępień (74 Burkhardt), Szuprytowski - Piceluk (59 Kołosow)

Michał Libuda