Adam Duda: Chciałbym zrobić krok naprzód

Wychowanek Lechii Gdańsk to bohater jednego z ciekawszych transferów w trzeciej lidze. Jego umiejętności mają pomóc Concordii Elbląg w utrzymaniu się na tym poziomie rozgrywek. Skutecznego zawodnika potrzebują w tym klubie.

Występy w trzeciej lidze dla tego zawodnika, który jeszcze niedawno mierzył się z rywalami na wyższym poziomie, sa szansą na odbudowanie formy. - Moja kariera troche wyhamowała. Jednak teraz czas zrobić krok do przodu. W Rozwoju Katowice grałem sporadycznie. Klub chce stawiać na młodzież, nawet kosztem spadku, jednak dowiedziałem się o tym w trakcie rundy. Było to dla mnie zaskoczenie. Chciałem więc jak najszybciej zmienić klub. Wówczas nie grałem w zasadzie przez całą rundę. Oczwyiście szukałem zespołu w drugiej lidze, ale okazało się, że trafiłem do klubu trzecioligowego - mówi Adam Duda. - Wybrałem elbląski klub, dlatego że w grudniu urodziła mi się córka, więc chciałbym spędzać czas z rodziną. Elbląg jest niedaleko Gdańska więc będzie to łatwiejsze. Chciałbym oprócz tego znów czerpać radość z występów na boisku.

Ciekawe sa kulisy jego rozstania z gdańskim klubem. - Gdy przyszedł trener Michał Probierz, z wypożyczenia ściągnięto Piotra Grzelczaka oraz Patryka Tuszyńskiego a w ataku występował jeszcze Paweł Buzała. Wówczas nie zdobyłem zaufania trenera, który dał mi do zrozumienia, że muszę zmienić klub. Jednak zabronił transferu do klubu z najwyższego poziomu rozgrywkowego. Trafiłem zatem do Chojniczanki, ale w tym klubie występowałem jako pomocnik, więc grało mi się trudno. Wróciłem do Lechii gdzie zmieniły się władze i znalazłem się w Widzewie Łódź, który potem ogłosił upadłość. Następnie rywalizowałem w barwach Pogoni Siedlce. Można więc zrozumieć, że chciałem znależć stabilny klub a kilku moich koelgów z Lechii, którzy grali wcześciej w Concordii, chwaliło sobie współpracę - mówi.

W spotkaniu z Gromem Nowy Staw Adam Duda zdobył trzy bramki, pokazując, że będzie wzmocnieniem ataku elbląskiego zespołu.

ML