Pół roku i dość! "Serie A" wznawia rozgrywki!

To była prawdziwa przerwa zimowa! Piłkarze z czterech grup A klasy wybiegną w weekend na boisko po blisko półrocznym rozbracie z ligową rywalizacją. Jedną nogą w lidze okręgowej są już rezerwy Olimpii Elbląg, które jesienią zdeklasowały rywali w grupie II. Pozostali o awans muszą jeszcze powalczyć.

Piłkarze z A klasy najdłużej czekali na wznowienie rozgrywek. W zimowy sen zapadli w ostatni weekend października. Rozpoczynająca się w sobotę rywalizacja zapowiada się ciekawie, bo różnicę pomiędzy rywalami, którym zależy na awansie do ligi okręgowej, są niewielkie. No może poza grupą II, gdzie rezerwy Olimpii Elbląg powinny zapewnić sobie promocję za kilka kolejek.

Start vs Fortuna

Start Kruklanki na zakończenie rundy jesiennej pokonał w meczu na szczycie Fortunę Wygryny Ruciane-Nida 3:1 i dzięki temu zimował jako lider rozgrywek. Być może sprawa awansu rozstrzygnie się w drugim bezpośrednim meczu obu zespołów, choć Cezary Samborski, trener piłkarzy z Rucianego-Nidy, wolałby tego uniknąć.

— Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się wcześniej i to na naszą korzyść — mówi młody opiekun zespołu. — Naszym celem jest powrót do ligi okręgowej i postaramy się go zrealizować. Zaczynamy rundę od meczów z niżej notowanymi rywalami i nie ukrywam, że liczę na komplet punktów.

Fortuna najważniejsze mecze gra u sobie i to także może być jej atut. Start, który do ligi okręgowej przymierza się już od kilku lat, solidnie przepracował przerwę, grając sparingi nawet z III-ligową Vęgorią Węgorzewo.

I na tym emocje w grupie I się kończą, bo nikt nie spadnie do B klasy. Zespół rezerw wycofali Czarni Olecko, którzy zimą mieli spore kłopoty organizacyjno-finansowe. Drużynę przesunięto na ostanie miejsce w tabeli, a wiosną rywale będą otrzymywali walkowery. W rywalizacji pozostało tylko 10 zespołów i wszystkich czekają w czasie rozgrywek aż dwie pauzy.  

Liczy się tylko Olimpia

Piłkarze Olimpii II Elbląg już powoli mogą świętować awans do „okręgówki”. Jesienią zdeklasowali rywali, notując 10 zwycięstw i remis. Byli najskuteczniejszym zespołem spośród wszystkich rywalizujących na tym poziomie w województwie. Trudno się dziwić takim wynikom, skoro w zespole regularnie występują zawodnicy, którzy nie łapią się do pierwszego zespołu. W tej grupie nie powinno stać się nic co nie byłoby po myśli Olimpii. Klubowi z pewnością zależy, by drużyna rezerw rywalizowała na trochę wyższym poziomie niż nasza „Serie A”.

Tabelę zamyka Granica Zagaje. Pogoń za przedostatnią Pogezanią Milejewo okaże się skuteczna tylko pod jednym warunkiem. Piłkarze Granicy muszą zacząć wygrywać. Jesienią nie udało im się to ani razu.

Trener lidera przestrzega

Zaciętej walki o mistrzostwo w grupie III spodziewa się Daniel Włodkowski, trener Zrywu Jedwabno. Lider ma tylko 2 punkty przewagi nad Fortuną Dorotowo Gągławki.

— Teraz będzie liczył się każdy mecz. Staram się wpoić chłopakom, że czeka nas ciężka walka — mówi Daniel Włodkowski, który jesienią był… najlepszym strzelcem zespołu. — Będziemy musieli poprawić błędy z jesieni. W meczach z Orłem Czerwonka i Cegielniami Unieszewo prowadziliśmy dwoma bramkami i powinniśmy pewnie zwyciężyć, a wywalczyliśmy tylko po punkcie.

Fortuna może odrobić niewielką stratę w bezpośrednim meczu. Jesienią pokonała Zryw na jego boisku 1:0.

Niewielkie różnice są na dole tabeli. Stawkę zamykają Błękitni Stary Olsztyn, ale tyle samo punktów ma Kormoran Purda, a tylko o 2 więcej „Warmiacy”  z Łukty i Wojciechów.

Iskra na dobrej drodze

Iskra Narzym jest na najlepszej drodze, by po roku banicji w „Serie A” wrócić do ligi okręgowej. Jesienią wypracowała 3-punktową przewagę nad wyjątkowo dużą grupą pościgową, a dodatkowo KS Tyrowo i Radomianka Radomno - odpowiednio 2. i 3. zespół rozgrywek - podejmie teraz na swoim boisku. Najtrudniejszym rywalem na wyjeździe wydają się Czarni Rudzienice, który jesienią potrafili strzelić liderowi aż 3 gole i wygrali gładko do zera. Na inaugurację wiosny zespoły z czołówki grają z niżej notowanymi rywalami, ale emocje powinny zacząć się już od 13. kolejki.

Czerwoną latarnią rozgrywek jesz LZS Mszanowo. Tylko jeden remis w jesiennych spotkaniach nie napawa zbytnio optymizmem przed drugą rundą spotkań.

Łukasz Szymański