Jeziorak Iława w sezonie 1995/96 występował, jako beniaminek, na "starym" drugoligowym froncie. Zespół prowadzony przez ś.p. Józefa Łobockiego i Andrzeja Bedrę był rewelacją ligi, gdyż iławianie zajęli wysokie, czwarte, miejsce mając nad piątą Unią Tarnów dziesięć punktów przewagi. Jednak zanim nastąpił koniec rozgrywek, w styczniu 1996 roku Dariusz Łuszczyna opisał Jeziorak na łamach Piłki Nożnej Plus tytułując artykuł "Wielki Jeziorak".
Gra w "starej" drugiej lidze była miłym prezentem dla klubu, który 8. grudnia 1995 roku obchodził 50-lecie istnienia. Do Iławy przyjeżdżały takie zespoły jak Polonia Warszawa (swego czasu istniała zgoda, zapoczątkowana w kwietniu 1996), Wisła Kraków, Cracovia czy Jagiellonia. Trzeba również podkreślić fakt, że wtedy druga liga dzieliła się na dwie grupy - wschodnią i zachodnią.
"Z archiwum X": Wisła Kraków - Jeziorak Iława 4:2 12.06.1996r. @dwadozeraPL pic.twitter.com/OFLtbgLcpY
— Paweł Piekutowski (@paju94) 27 lutego 2016
"Południowa część niecki kameralnego stadionu przypomina osławioną 'górkę' gdyńskiej Arki. W Gdyni zaledwie kilkaset metrów dzieli plac gry od morza. W Iławie wystarczy przemierzyć dwie długości boiska, by się znaleźć nad brzegiem jeziora. Wielkiego Jezioraka" - tak opisywano stadion.
W dalszej części tekstu można przeczytać nawiązanie pomnika Zjednoczonego Ruchu Młodzieżowego, znajdującego się na pobliskim pagórku, do... jednoczenia mieszkańców Iławy z powodu dobrych wyników Jezioraka.
Nie bez kozery autor zaznaczył zjednoczenie. - Niedawno byłem w iławskim szpitalu. Leżałem w jednej sali z trzema rolnikami i siedemdziesięcioletnim emerytem. Rozmawiali tylko o piłkarzach Jezioraka. Od ósmej rano do dziesiątej wieczorem - opowiadał ówczesny działacz, Zbigniew Olszewski.
A jak w ogóle iławski zespół trafił do drugiej ligi? Sezon wcześniej, mimo równej ilości punktów, Jeziorak przegrał rywalizację ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Wydawało się, że plany o awansie trzeba będzie odłożyć na przyszły rok. Jednak nieoczekiwanie Sylwester Cacek (tak, ten "słynny" Sylwester Cacek z Widzewa) wycofał w lipcu 1995 roku się z finansowania drugoligowego FC Piaseczno, który sezon zakończył na trzecim miejscu.
- Jego (Sylwestra Cacka) decyzja w praktyce oznaczała zwolnienie miejsca w drugiej lidze. Warszawski Okręgowy Związek Piłki Nożnej wystąpił do PZPN z propozycją, by miejsce to zajął zwycięzca meczu barażowego z udziałem Radomiaka Radom i Jezioraka Iława. Radomianie zakończyli sezon na najwyższym miejscu spośród spadkowiczów z drugoligowej grupy II. My wprawdzie daliśmy się wyprzedzić Świtowi, ale występowaliśmy przecież w tym samym makroregionie co Piaseczno, choć w niższej klasie. Na dodatek Jeziorak miał sukcesy w Pucharze Polski edycji 1994/95, z której odpadliśmy dopiero po meczu z Lechem w Poznaniu - powiedział sprawujący wtedy funkcję prezesa Jezioraka, Edward Bojko.
- Jego (Sylwestra Cacka) decyzja w praktyce oznaczała zwolnienie miejsca w drugiej lidze. Warszawski Okręgowy Związek Piłki Nożnej wystąpił do PZPN z propozycją, by miejsce to zajął zwycięzca meczu barażowego z udziałem Radomiaka Radom i Jezioraka Iława. Radomianie zakończyli sezon na najwyższym miejscu spośród spadkowiczów z drugoligowej grupy II. My wprawdzie daliśmy się wyprzedzić Świtowi, ale występowaliśmy przecież w tym samym makroregionie co Piaseczno, choć w niższej klasie. Na dodatek Jeziorak miał sukcesy w Pucharze Polski edycji 1994/95, z której odpadliśmy dopiero po meczu z Lechem w Poznaniu - powiedział sprawujący wtedy funkcję prezesa Jezioraka, Edward Bojko.
Mecz Radomiaka z Jeziorakiem odbył się na boisku warszawskiego Hutnika. Iławianie nie dali szans radomianom ogrywając ich 5:1. Ile było kibiców Jezioraka? W Piłce Nożnej Plus napisano, iż "do stolicy dotarło około dwóch tysięcy fanów z Iławy". Inne źródła mówią o nieco mniejszej liczbie sympatyków Jezioraka. Po przypieczętowaniu awansu na boisku, odbył się festyn w iławskim Parku Kultury, który trwał do białego rana.
Przed barażami działacze Jezioraka przeprowadzili kilka ważnych rozmów z przedstawicielami miasta. Wspominano, iż w mieście od kilku lat panował przychylny stosunek władz do futbolu. Kiedy selekcjonerem był Wojciech Łazarek (druga połowa lat 80.), kadrowicze spotykali się na zgrupowaniach w... Iławie. Działacze Jezioraka byli też organizatorami kilku meczów reprezentacji Polski w różnych kategoriach wiekowych. Między innymi w Iławie narodowa kadra zagrała w 18. listopada 1992 roku mecz towarzyski z Łotwą (wygrany 1:0 - przyp.).
Przed barażami działacze Jezioraka przeprowadzili kilka ważnych rozmów z przedstawicielami miasta. Wspominano, iż w mieście od kilku lat panował przychylny stosunek władz do futbolu. Kiedy selekcjonerem był Wojciech Łazarek (druga połowa lat 80.), kadrowicze spotykali się na zgrupowaniach w... Iławie. Działacze Jezioraka byli też organizatorami kilku meczów reprezentacji Polski w różnych kategoriach wiekowych. Między innymi w Iławie narodowa kadra zagrała w 18. listopada 1992 roku mecz towarzyski z Łotwą (wygrany 1:0 - przyp.).
Tuż po zakończeniu sezonu 1994/95 z ofertą pomocy zgłosił się były sponsor Stomilu Olsztyn, Piotr Wieczorek. Proponował on przekazanie Jeziorakowi sześciu zawodników ze Stomilu: Jarosława Talika, Bartosza Jurkowskiego, Dariusza Jackiewicza, Piotra Zajączkowskiego, Cezarego Bacę oraz Pawła Roga. Oświadczył też, że wspomoże klub finansowo.
Wskutek późniejszych decyzji o przeprowadzeniu baraży, Jeziorak zagrał w drugiej lidze. Drużyna nie była jeszcze zbyt dobrze poukładana, a piłkarze "poznawali się" podczas ligowych spotkań. Do wcześniej wspomnianej grupy zawodników dołączył pozyskany z francuskiego Valenciennes, Daniel Dyluś.
Wskutek późniejszych decyzji o przeprowadzeniu baraży, Jeziorak zagrał w drugiej lidze. Drużyna nie była jeszcze zbyt dobrze poukładana, a piłkarze "poznawali się" podczas ligowych spotkań. Do wcześniej wspomnianej grupy zawodników dołączył pozyskany z francuskiego Valenciennes, Daniel Dyluś.
- To był obłęd. Od strony organizacyjnej musieliśmy jak najszybciej dorównywać drugoligowym wymaganiom. Razem ze Zbyszkiem Szczypińskim zajęliśmy się wydeptywaniem ścieżek do różnych, nawet drobnych sponsorów. W Iławie i okolicach jest ponad dwieście jednostek gospodarczych - zaznaczył Zbigniew Olszewski.
Największymi sponsorami były Iławskie Zakłady Naprawy Samochodów, Mazurskie Meble, Zakłady Drobiarskie "Rolimpex" oraz PKP.
- My jednak postawiliśmy sobie cel, żeby z klubem utożsamiali się wszyscy mieszkańcy Iławy. Dlatego nie odrzucaliśmy żadnych, nawet najskromniejszych deklaracji. Czasem się czułem jak ksiądz z tacą... - dokończył Olszewski.
Jak finansowo wyglądał klub? Budżet beniaminka określano na 10 miliardów "starych złotych" rocznie, przeliczając na "nowe złotówki" był to milion.
Paweł Piekutowski
malinowska 2016-03-19 14:01:49 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #56912 0:0 zgłoś
woszczelak weź leki bo już artykuły ci się pierdolą
malinowski 2016-03-19 13:25:20 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #56907 0:0 zgłoś
lansują się chamecki z Białej Psiskiej, zwlaszcza jak żelu nakładą na łepetyny i chcą wyglądać jak Ronaldo- co za wiocha
kibol 2016-03-18 20:49:24 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #56897 0:0 zgłoś
szkoda że teraz wszystkie miejscowe wioski pokazują nam pogardę, na boisku i na tym portalu
Qwe 2016-03-18 17:01:45 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #56896 0:0 zgłoś
Ali dokładnie tak jak piszesz szkoda tego Stomilu. Drogi mieszkańcu klub nazywa się "Itr Jeziorak Iława" kompleksy starajcie się leczyć u psychiatry. Pozdrawiam :)
ali 2016-03-18 13:22:36 (aghu***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #56895 0:0 zgłoś
jaj nie robcie dwa bankructwa zycie ponad stan rozpieszczeni pilkarze,to ma byc wielkosc
polonista 2016-03-17 20:28:08 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #56892 0:0 zgłoś
pisze się powróci analfabeto ......... do szkoły cymbale a nie na forum się kompromitować ,
wierny jezioraka 2016-03-17 19:26:49 (ip-***-***-***-***.multi.internet.cyfrowypolsat.pl) #56891 0:0 zgłoś
Wierze ze jeszcze powruci ten wielki jeziorak sprzed lat
Mieszkaniec 2016-03-17 18:02:15 (***.olsztyn.vectranet.pl) #56890 0:0 zgłoś
Niestety. Jezioraka już nie ma. Jest tylko b-klasowy ITR