Piłkarze Stomilu Olsztyn w ostatnim ligowym spotkaniu w tym sezonie zremisowali 2:2 z Sandecją Nowy Sącz. Najlepszy na boisku w ekipie Stomilu był Irakli Meschia. Zawodnik z Ukrainy asystował przy bramce Tomka Wełny, a potem strzelił bramkę z rzutu wolnego. Był to gol godny finału Ligi Mistrzów.
- Stomil Olsztyn - Sandecja Nowy Sącz 2:2 (0:1)
0:1 - Bębenek (5), 1:1 - Wełna (50), 2:1 - Meschia (79), 2:2 - Sobotka (90 k)
Stomil: Mieczkowski - Paweł Głowacki, Berezowśkyj, Czarnecki, Wełnicki - Żwir (90 Żęgota), Jegliński, Szymonowicz, Meschia (82 Sobolewski), Trzeciakiewicz - Wełna (67 Wypniewski)
- Chcieliśmy udany sezon zakończyć zwycięstwem, ale nie udało się. Mogło dzisiaj być różnie, też mieliśmy swoje sytuacje, żeby wygrać. Dobrze, że nie przegraliśmy. Było bardzo dużo absencji w naszym zespole, ale mogliśmy dzięki temu zobaczyć trzech nowych napastników w naszym zespole: Michała Trzeciakiewicza, Tomasza Wełnę, Tomasza Wełnickiego. Taka była sytuacja kadrowa, że musieliśmy szukać nietypowych rozwiązań - powiedział po meczu trener Stomilu Olsztyn Mirosław Jabłoński.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-Sandecja-Nowy-Sacz-22,g859.html
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!