W olsztyńskim ratuszu debatowano dziś znowu na temat powstania spółki akcyjnej, która przejęłaby I-ligowy Stomil Olsztyn. Konkretów wciąż, niestety, niewiele.
Jeszcze przed spotkaniem w ratuszu z prawnikami i urzędnikami prezes Stomilu Mariusz Borkowski dyskutował na temat przyszłości z nadzorcą sądowym. Olsztyński klub to przecież nadal klub w stanie upadłości układowej.
- Musieliśmy uzgodnić rozwiązanie, żeby zabezpieczyć w jak najlepszym stopniu roszczenia wierzycieli – wyjaśnił Borkowski w rozmowie ze sport.egit.pl.
Niestety, nadal nie wyjaśniło się, ile miasto przeznaczy środków na zawiązanie spółki, ani w jakim terminie dojdzie do nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, której zwołanie prezydent Piotr Grzymowicz zapowiedział już nawet na swoim blogu. Nieoficjalnie mówi się o 11 maja.
- Prezydent może to ogłosić w każdym momencie - podkreśla Borkowski. Zaznacza jednak przy tym stanowczo: - Spółka akcyjna jest gwarancją otrzymania licencji na grę w I lidze, a dokumenty musimy złożyć do 15 maja.
Czasu jest więc mało i ucieka on bardzo szybko… A w Polskim Związku Piłki Nożnej Stomil wcale nie jest faworytem nr 1...
PG, rys
olsztyniak 2015-05-08 23:30:36 (cmc***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #51628 0:0 zgłoś
Z całą sympatią dla tego klubu ale kto zainwestuje w trupa- brak boisk, brak stadionu, brak rozsądnego gospodarza, który co chwilę się zmienia ?