Dwa dni temu w siedzibie Jezioraka pojawił się (nie)spodziewany gość. 20-letni Roman Kretow w końcu wrócił do Iławy. Niewykluczone, że ukraiński pomocnik… zagra nawet w sobotnim meczu z Olimpią!
Kretow wyjechał na Ukrainę po rundzie jesiennej. Z zimowego urlopu miał wrócić tylko trochę później. Wrócił w środę…
- Czekaliśmy już na to, aż ktoś zgłosi się do nas po jego certyfikat – przyznaje Kazimierz Paluszewski, prezes Jezioraka.
Odezwał się jednak nie klub, a sam Kretow, dokładnie jego menadżer.
- Okazało się, że chłopak skończył załatwiać wszystkie sprawy na studiach i skończyła mu się wiza. Trochę spanikował i dopiero potem ktoś mu wytłumaczył, że dopóki ma pozwolenie na pracę, czyli do 2012 roku, to bez problemu dostanie przedłużenie wizy – wyjaśnia Paluszewski.
Młody zawodnik załatwił więc wizę w Odessie i przyjechał do, wciąż swojego, klubu.
- Myślę, że to wzmocnienie, bo to chłopak z niesamowitym potencjałem – uważa prezes iławian.
Jak udało nam się ustalić, zawodnik został włączony do kadry na mecz z Olimpią Elbląg i niewykluczone, że „z marszu” zagra w prestiżowym meczu.
Ukraiński pomocnik w Jezioraku gra od początku ubiegłego sezonu. W sumie rozegrał w iławskim klubie już 37 spotkań.
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!