Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
Olimpia Elbląg przegrała na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg. Podopieczni Adam Borosa bramkę stracili w 49 minucie spotkania. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Marcin Figiel.
Olimpia nie była w tym meczu faworytem, a, mimo to, niewiele brakowało, a zdołałaby urwać punkty wyżej notowanej Siarce.
W pierwszej połowie gra utknęła w środku pola. Przewagę miała niby Siarka, ale zarówo strzały Marcina Truszkowskiego, jak i Dariusza Frankiewicza, pewnie bronił Hieronim Zoch.
Sporo roboty miał też bramkarz Siarki Artur Melon. Najpierw wybronił uderzenie Macieja Prusinowskiego, a chwilę potem wyszedł cało z sytuacji niemal sam na sam z Kamilem Kopyckim.
Druga połówka zaczęła się dla gospodarzy jak marzenie, bo już w 49 min. do siatki trafił Marcin Figiel.
Po stracie gola Olimpia zaczęła atakować odważniej i z większym zębem. Okazje mieli m.in. Tomasz Sedlewski i Anton Kołosow, ale obu zabrakło wykończenia. Podobnie jak Figlowi, który w samej końcówce mógł zdobyć gola na 2:0.
Warto dodać, że do Tarnobrzegu wybrało się blisko 300 fanów Olimpii, ale nie zostali oni wpuszczeni na stadion.
- Siarka Tarnobrzeg - Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)
1:0 - Figiel (49)
Siarka: Melon – K. Stępień, Makowski, Nadolski, Persona, Frankiewicz, Chrabąszcz, Figiel (77 Kowalski), Tunkiewicz (64 Ciećko), Buras (56 Termanowski), Truszkowski
Olimpia: Zoch – Lewandowski, Kopycki (76 Piotrowski), Ichim, Graczyk (69 Leśniewski), Stępień, Ressel (89 Sokołowski), Sedlewski, Sambor, Prusinowski, Maciejak (65 Kołosow)
PG
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!