Mecz Pelikan - Concordia pod lupą Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN
Dziś za sprawą piłkarzy Śląska Wrocław stwierdzenie o porażce po dobrej grze nabierze dla polskich kibiców nowego znaczenia. Ostatecznie podopieczni trenera Stanislava Levego w ramach IV rundy eliminacji Ligi Europy przegrali z faworyzowaną Sevillą 1:4, ale zasłużyli na gromkie brawa.
Choć końcowy wynik zaciemnia obraz tego spotkania to na spore słowa uznania zasłużył pochodzący z Olsztyna, Rafał Gikiewicz. Bramkarz Śląska od początku rywalizacji był mocnym punktem swojej drużyny. W kilku sytuacjach bronił wprost fenomenalnie, co natchnęło resztę zespołu do jeszcze lepszej gry. Niespecjalnie zachował się jedynie przy golu na 1:1. Ale... po kolei.
Szczęście do wrocławian uśmiechnęło się dość szybko, bo już po kwadransie Marco Paixao dał gościom sensacyjne prowadzenie. Następne minuty meczu to wręcz niewiarygodne Gikiewicz show! Na pokonanie polskiego bramkarza nie mogli znaleźć sposobu odpowiednio, z rzutu wolnego Ivan Rakitić czy po efektownym strzale Marco Marin. Tak naprawdę co chwilkę pod bramką Rafała robiło się gorąco, lecz ten spisywał się doskonale.
Jedną z przełomowych sytuacji tego spotkania była ta z 30 minuty, w której pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy przegrał Sebino Plaku. Chwilę później Sevilla doprowadziła do wyrównania.
Druga część meczu to jeszcze większa przewaga klubu z Andaluzji, a przede wszystkim lepsza skuteczność. Na dodatek z boiska wyleciał Dudu Paraiba. W tym momencie stało się jasne, że kolejne bramki Sevilli są jedynie kwestią czasu. Także kondycyjnie zawodnicy trenera Levego wyraźnie ustępowali rywalom.
Rafał Gikiewicz wyciągał jeszcze trzykrotnie piłkę z siatki, ale wydatnie przyczynili się do tego obrońcy Śląska.
Przed rewanżem we Wrocławiu tylko niepoprawni optymiści liczą na awans ich drużyny do fazy grupowej Ligi Europy.
- Występ Gikiewicza okiem Dawida Mieczkowskiego, bramkarza Stomilu:
- Na pewno Rafał był wyróżniającą się postacią swojego zespołu. Szczególnie w pierwszej połowie, w której Sevilla dała wiele okazji do wykazania się. Świetnie wszedł w ten mecz. Jego dużym atutem jest gra nogami. Przez cały mecz nie widziałem ani jednej piłki podawanej czy wybijanej przez Rafała na ślepo. Widać, że te zagrania są przemyślane i kontrolowane. Nie do końca potrafię zgodzić się z Dariuszem Dziekanowskim, który po spotkaniu przypisywał pierwszą bramkę Rafałowi. Osobiście uważam, że przy ostatnim golu można doszukiwać się drobnego błędu Rafała, który raczej niepotrzebnie wyszedł z bramki. Generalnie bardzo udany występ i spore doświadczenie zebrane w konfrontacji z tak klasową drużyną, jaką jest Sevilla.
Paweł Zajączkowski
kibic 2013-08-24 08:15:23 (atd***.internetdsl.tpnet.pl) #35468 0:0 zgłoś
Jak można zagrać doskonały mecz wpuszczając 4 bramki??? Jakby zagrał świetnie, to byłby remis... Każdy klub się w Polsce na Gikiewiczach już poznał... Przerost wagi ego na wagą mózgu... a może im się na pół podzielił :)
sky do kryspin 2013-08-23 22:13:19 (***.elblag.vectranet.pl) #35461 0:0 zgłoś
Tak jestem patriotą z Elbląga , po prostu mam odrazę do takich ludzi jak ty , którzy plują na swoją narodowość. Kończąc swoje komentarze , tak dla poprawienia humoru a propos twojego nicka http://www.youtube.com/watch?v=ODh-P4SM5ss bez odzewu
tra 2013-08-23 14:01:35 (barczewo.macrosat.pl) #35447 0:0 zgłoś
Zawsze sie kibicuje chlopakom z regionu,musze powiedziec ze gikiewicz zagral dobre spotkanie ale tez musze sie zgodzic ze sky i z Dziekanowskim.Pierwsza bramka na bank na jego konto (Kowalczyk nawet nazwal to wielbladem) i przy czwartej tez mogl sie lepiej zachowac.MImo wszystko dobry mecz bo przy takim naporze przeciwnika i przy tylu sytuacjach trudno nie popelnic zadnego bledu.
kryspin 2013-08-23 13:02:02 (emx***.internetdsl.tpnet.pl) #35443 0:0 zgłoś
sky - jesteś pewnie pseudopatriotą z cwelbląga, który czeka jak Jarek obejmie stery i pozwoli ci dymić pod przykrywką patriotyzmu!
sky do kryspin 2013-08-23 10:12:15 (***.elblag.vectranet.pl) #35435 0:0 zgłoś
jak ci się Polacy nie podobają to wyp... . Może Niemcy albo Ruskie ci się spodobają. A co do meczu , to gdyby zagrał fenomenalny mecz to byłoby zero z tyłu. Zagrał dobre spotkanie choć też uważam , że przy pierwszej i ostatniej bramce mógł zachować się lepiej . I tak dużo wybronił dla Śląska.
kryspin 2013-08-23 10:02:31 (emx***.internetdsl.tpnet.pl) #35434 0:0 zgłoś
I co ziejący jadem internauci, Gikiewicz zagrał fenomenalny mecz z czołową drużyną z Hiszpanii i jest cisza, nikt go nie chwali. Gdyby pewnie wpuścił ze trzy szmaty to byłoby 20 komentarzy. Polacy to najgorszy naród na świecie.