Piłkarki OKS Stomil Olsztyn bardzo szybko pozbierały się po ubiegłotygodniowej wpadce w domowym meczu z KS Raszyn. Tym razem, również grając u siebie, olsztynianki pokonały 3:1 Pogoń Siedlce. Łatwo o komplet punktów jednak nie było.
- Na początku było bardzo ciężko – przyznaje Małgorzata Piotrak, zawodniczka OKS Stomil - Weszłyśmy w ten mecz z dużym zaangażowaniem, ale niestety, poszła kontra i padła bramka dla przeciwniczek. Do szatni schodziłyśmy więc przegrywając. Po przerwie wyszłyśmy jednak z jeszcze większą determinacją i nasza walka przyniosła efekt. W końcówce dominowałyśmy to spotkanie już zupełnie. Można powiedzieć, że gładko poszło – opowiada z zadowoleniem piłkarka.
Wyrównanie olsztyniankom dało trafienie Eweliny Balcewicz z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką. Na prowadzenie piłkarki OKS Stomil wyszły po uderzeniu z dystansu Marioli Obidowski, a zwycięstwo gospodyń przypieczętowała Aleksandra Apanasewicz, która z bliska wykończyła zagranie Obidowskiej.
Po siedmiu kolejkach „Stomilanki”, które są tegorocznym beniaminkiem, zajmują wysokie 4. miejsce w tabeli II ligi kobiet. Do liderek z Lublina tracą jednak aż dziewięć punktów.
W III lidze podlasko-warmińsko-mazurskiej OKS Stomil II rozgromił natomiast aż 6:0 UKS Mazury Mrągowo, a MKS Korsze – po golach Danieli Czerwińskiej i Emilii Soleckiej - pokonał 2:0 MKS Mielnik. W trzecim meczu przedostatniej jesiennej kolejki Wissa Szczuczyn uległa u siebie Promieniowi Mońki 1:3. Pauzował MOSiR Kętrzyn.
Zobacz pełną galerię zdjęć: OKS Stomil Olsztyn - KS Raszyn 1:3
PG
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!