forBet promocja

News - Inne

W marcu w Związku zrobią grubą kreskę

2012-02-04 01:25:22 Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej, Jarosław Szostek, Ryszard Przybyliński, Szymon Czyżewski

Fot. Emil Marecki

Fot. Emil Marecki

Jarosław Szostek nie będzie pełnić funkcji kuratora Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej - postanowił Sąd Okręgowy w Olsztynie. W połowie marca odbędą się za to wybory, które pozwolą wybrać (legalnie działający) zarząd oraz komisję rewizyjną i delegatów na zjazd PZPN.

— W praktyce nie zaistniałem jako kurator — nie ukrywa Jarosław Szostek, były piłkarski sędzia i miejski radny Olsztyna, a obecnie doradca prezydenta miasta ds. przygotowania i realizacji inwestycji sportowych w Olsztynie. — Dopóki wyrok się nie uprawomocnił świadomie nie podejmowałem żadnych czynności związanych z działaniem związku, by nie robić dodatkowego zamieszania. Teraz wyrok jest prawomocny, ale trudno mi się do niego odnieść, bo osobiście nie uczestniczyłem w postępowaniu. Z wyrokami sądu się nie dyskutuję, więc ja tę decyzję po prostu uznaję.

 

Prolog z 2008 roku

— Sąd Okręgowy zadecydował, że prezes i dyrektor biura związku, czyli Ryszard Przybyliński i ja, funkcjonują pełnoprawnie — tłumaczy Szymon Czyżewski, dyrektor biura Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej. — Po wysłuchaniu naszych racji sąd uznał, że powołanie kuratora nie jest zasadne, bo sami szybciej zorganizujemy nowe wybory. Poprzednia decyzja sądu została więc unieważniona, ale wciąż konieczne jest wybranie nowego zarządu i delegatów na zjazd PZPN. Różnica jest taka, że teraz wybory zorganizujemy sami, bez pomocy kuratora.

Brzmi zawile, ale sprawa rzeczywiście prosta nie jest. Na dodatek jej początek sięga... 2008 roku.

Lawinę następstw wywołał działacz z Kętrzyna, który zaraz po wyborach władz WMZPN z 2008 zarzucił m.in., że w głosowaniu uczestniczyli nieuprawnieni przedstawiciele sędziów i trenerów, a status delegata przyznano członkom ustępujących władz: zarządowi, komisji rewizyjnej i sądu koleżeńskiego. Poza tym miał wątpliwości co do zasad wybierania delegatów w klubach. Temat wydawał się wyjątkowo poważny, bo podczas majowego zjazdu - którego uchwały później uchylono - w siedzibie WMZPN wybrano nowe władze, a także delegatów na zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kilka miesięcy później głosy owych delegatów zadecydowały natomiast o wyborze Grzegorza Laty na prezesa PZPN.

 

Dwa miesiące to byłoby za krótko

Obowiązek wyznaczenia kuratora WMZPN, który możliwie szybko doprowadzi do wyboru nowego zarządu spadł na miasto jako efekt decyzji Sądu Rejonowego i Okręgowego w Olsztynie. Ten drugi 30 sierpnia utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji o unieważnieniu wszystkich decyzji związku z maja oraz września 2008 roku i prezydent musiał się zająć sprawą jako organ nadzoru nad stowarzyszeniami z siedzibą w Olsztynie.

W listopadzie na kuratora WMZPN prezydent Piotr Grzymowicz desygnował dobrze znanego w piłkarskim środowisku Jarosława Szostka, ale ten... stanowiska tak nie zaczął piastować.

— Sąd Rejonowy powołał mnie na kuratora na dwa miesiące - tak, aby doprowadzić do przeprowadzenia wyborów — wyjaśnia Szostek. — Za pośrednictwem działu prawnego prezydenta, złożyłem jednak apelację, bo uznałem, że to zdecydowanie za mało czasu na przygotowanie stowarzyszenia do wyboru nowych władz i uporządkowania spraw, na których mi zależało. Jednocześnie jednak swoją apelację złożyli przedstawiciele związku, którzy w ogóle kwestionowali zasadność powoływania kuratora, a poza tym powołali się na błąd formalny sądu przy powoływaniu mnie na stanowisko.

— Zostałem ustanowiony prezesem w listopadzie 2009 roku, jako następca wybranego rok wcześniej pana Lewickiego, i żaden sąd mnie z tej funkcji nie odwołał — tłumaczył prezes WMZPN Ryszard Przybyliński. — W orzeczeniach sądów pierwszej i drugiej instancji nie ma bowiem nawet słowa na mój temat.

 

Wybory będą w połowie marca

Jak się okazało, wyjaśnienia związkowych działaczy przyniosły oczekiwany przez nich efekt.

— Nie widziałem jeszcze uzasadnienia, ale - z tego co wiem, uznano, że te drugie wybory odbyły się już w sposób prawidłowy — mówi Szostek.

Czyżewski zapewnia natomiast, że plan działania jest teraz prosty.

— Na połowę marca, prawdopodobnie 17 marca, wyznaczymy wybory — zapowiada dyrektor biura WMZPN. — Musimy poczekać na uprawomocnienie się wyroku, a później - zgodnie ze statutem - miesiąc przed wyborami trzeba będzie poinformować przedstawicieli klubów o terminie zjazdu. Wybierzemy zarząd, komisję rewizyjną i delegatów na zjazd PZPN. Prezesa nie będziemy wybierać, bo - zgodnie ze statutem - jest on wybierany w oddzielny trybie trybie wyborczym i obecny prezes pełni swoją funkcję legalnie.

 

Piotr Gajewski

Komentarze

  1. player 2012-02-07 09:09:00 (abc***.internetdsl.tpnet.pl) #13472 0:0 zgłoś

    a byłeś i widziałeś kto tam siedzi ..... widzę że nie masz kompletnego pojęcia o czym mówisz

  2. beton 2012-02-05 08:55:22 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #13421 0:0 zgłoś

    te leśne dziadki i tak będą tam siedzieć i tak i tego nikt nie zmieni!!!

  3. czerkasow 2012-02-04 19:59:59 (bks***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #13411 0:0 zgłoś

    Szostek! Co? Ty wiesz co!!!

  4. dan 2012-02-04 08:38:14 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #13381 0:0 zgłoś

    Tam siedzi taki sam beton jak w PZPNie

Dodaj swój komentarz

                     
#    # ###### #    # 
#    # #      #   #  
###### #####  ####   
#    # #      #  #   
#    # #      #   #  
#    # ###### #    #