Jaki tu spokój… Te słowa znanej wszystkim piosenki idealnie pasują do wstępu komentarza odnośnie...
Kiedyś było lepiej – piłkarze lepiej grali, pieniądz miał większą wartość, szynka smakowała jak na mięso przystało, a słońce świeciło mocniej. Jeśli zaczynacie tak myśleć lub mówić to mam złą wiadomość: jesteście starymi ludźmi. Oczywiście są tacy, którym starość może się podobać, ale jak sądzę dotyczy to głównie leni oraz mieszkańców Syberii. Tych pierwszych, bo w starości nareszcie to na nich będą pracować inni (choć nie liczyłbym specjalnie na państwową emeryturę). Tych drugich, bo może ich cieszyć, że zbliża się koniec życia na cholernym mrozie.
Starość ma w sobie niewątpliwie zalety, ale jak sądzę ma więcej wad. Jedną z nich jest choćby to, że nie możecie prowadzić samochodu. Z przestrachem myślę o dniu, kiedy jakiś małolat każe mi oddać prawo jazdy, bo zmiana pasa zajmie mi półtorej minuty albo pojadę prosto na zakręcie, bo w połowie skrętu kierownicy ból barku uniemożliwi skończenie manewru. Na szczęście jest szansa, że do tego czasu będę mógł kilkoma prostymi zabiegami przedłużyć życie o kilkadziesiąt lat, albo samochody zaczną latać i to z autopilotem. Z tym, że to drugie napawa mnie strachem.
Starym ludziom wszystko wydaje się gorsze niż kiedyś, dlatego, że sami są mniej mobilną wersją młodszego „ja”. Ponieważ w naszej kulturze nie lubimy starości i udajemy, że jej nie ma – być starym musi być naprawdę trudno. Sport, a szczególnie piłka nożna nie pomaga, skoro ponad trzydziestoletni zawodnik uważany jest za niedołężnego starca, który jest na boisku mniej przydatny od przekupionego przez rywali sędziego. Kult młodości ma swoje wady.
Regułą ta nie dotyczy chyba tylko kibiców. Oni nie posługują się wrażeniami, lecz faktami. Trudno jest dyskutować z facetem, który od dwudziestu lat ogląda wszystkie mecze Leeds, że „kiedyś to chłopaki grali jak z nut” skoro byli w Lidze Mistrzów, a nie poza Premier League. Jak wytłumaczyć facetowi (albo kobiecie) że Widzew ma w ataku wyjątkowych asów w postaci Marcina Robaka i Darvydasa Sernasa, skoro kibic ów może pamiętać Zbigniewa Bońka lub Włodzimierza Smolarka? Fakty są brutalne. I tu dochodzimy do piłki na Warmii i Mazurach.
Nikt o zdrowych zmysłach nie może być zadowolony z tego, w jakim miejscu jest futbol w najpiękniejszym regionie Polski (i świata, a co!). Chyba, że jest działaczem piłkarskim, bo oni na ogół patrzą tylko w krzywe zwierciadła swoich przekonań. Nie, jest niezbyt ciekawie. Stomil nie jest Stomilem tylko OKS 1945, choć powód dla którego wybrano taką nazwę jest oczywisty i jak najbardziej słuszny. Powrót do „Stomilu” wcale nie jest taki naturalny, jak chcieliby kibice, ale to temat na inną opowieść. W każdym razie trzecia klasa rozgrywkowa, wobec reformy która zacznie się w przyszłym sezonie jest wyjątkowo niewygodną ligą. Najlepiej byłoby uciec... do przodu, czyli szczebel wyżej. Jeziorak Iława jest w tym samym miejscu, Olimpia Elbląg też. Jasne, że derby są najważniejszymi meczami sezonu, ale chciałoby się czegoś więcej. A Warmia Olsztyn? Przecież gdy Stomil grał w Ekstraklasie, Warmia potrafiła być tylko ligę niżej! Niesłychane, gdy spojrzy się na to, gdzie jest teraz i jakie ma perspektywy.
Każdy, kto doświadczył Ekstraklasy w stolicy Warmii i Mazur, nie może być usatysfakcjonowany aktualnym poziomem sportowym klubu. Jeśli ktoś widział w życiu kilka prawdziwych stadionów (a nie trzeba już do tego wyjeżdżać z kraju!), to nie może mu się podobać olsztyńska ruina stadionopodobna. Tak, darzę ten obiekt ogromnym sentymentem, ale jego miejsce jest nie na Piłsudskiego a tam, gdzie skorumpowanych piłkarzy, sędziów i działaczy. Na śmietniku historii.
Kiedyś sportowo było dużo lepiej. To fakty. Reszta to nadzieje, obietnice i czasem konkretne działania. Tak jak ten portal. Obyśmy dzięki niemu zyskali platformę do dyskusji o teraźniejszości i przyszłości piłki nożnej na Warmii i Mazurach. Można narzekać, krytykować ale warto przede wszystkim pomyśleć co można zrobić, by podnieść futbol w naszym regionie.
Mimo, że kilkanaście lat temu wyjechałem za studiami i pracą do Warszawy, to Olsztyn traktuję jako swoje miejsce na ziemi. Zawsze będę jasno deklarował, że jedynym zespołem, któremu kibicuję jest Stomil (OKS 1945). Bo tak jest w istocie, vide: nazwa tej rubryki. Mam nadzieję, że kibice innych drużyn z Warmii i Mazur podejdą do sedna wyrozumiale, a owym sednem jest wspólna droga do zmian na lepsze. Niechby olsztyńsko-iławskie i elbląskie derby odbywały się kiedyś w Ekstraklasie...
Korzystając z zaproszenia, postaram się od czasu do czasu zwrócić Waszą uwagę na coś moim zdaniem istotnego, spojrzeć na warmińsko-mazurskie wydarzenia nieco z boku i z innej perspektywy.
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę wszystkim Czytelnikom portalu „dwa do zera” zdrowia i pomyślności oraz… jak najszybszego zakończenia przerwy zimowej. Władzom OKS 1945 gratuluję zmniejszenia długów i życzę wytrwałości w budowaniu profesjonalnego klubu a prezydentowi Olsztyna gratuluję wygranych wyborów i życzę spełnienia obietnic o budowie nowego stadionu. Jeśli on powstanie, to… jeszcze będzie przepięknie. Naprawdę w to wierzę.
Maciej Iwański, TVP
SABA 2011-01-06 17:08:24 (ip-***-***-***-***.multi.internet.cyfrowypolsat.pl) #273 0:0 zgłoś
Licze na to ze w Olsztynie bedzie ...ze jeszcze bedzie pięknie!
PZN 2010-12-21 22:05:16 (adjk***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #28 0:0 zgłoś
na zawsze Stomil, pomimo że na co dzień daleko od stolicy W-M !
Stomil 2010-12-21 19:32:45 (***.***.***.***) #26 0:0 zgłoś
Iwan jest gość!
Warsaw OKS 2010-12-21 13:21:25 (aaxy***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #16 0:0 zgłoś
No, ja też kiedyś na Stomil, a teraz na Legię bo życie tak kazało. Ale były meczyki... I życzę, żeby w Olsztynie był stadion jak marzenie. Pozdrawiam Olsztyn i do zobaczenia w lidze. Kiedys.
SG 2010-12-20 21:56:31 (***.***.***.***) #7 0:0 zgłoś
BRAWO!
Dżagi 2010-12-20 20:53:54 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #5 0:0 zgłoś
Szacunek.