forBet promocja

Temat dwadozera.pl - IV liga

O dwóch takich co strzelają gole

2011-11-05 01:28:56 Bogdan Miłkowski, Sokół Ostróda, Marcin Łukaszewski, Błękitni Pasym, Karol Rutkowski, Barkas Tolkmicko

Marcin Łukaszewski (na górze) i Bogdan Miłkowski spoglądają w kierunku korony króla strzelców. Fot. em / gawena.pl

Marcin Łukaszewski (na górze) i Bogdan Miłkowski spoglądają w kierunku korony króla strzelców. Fot. em / gawena.pl

Już przed sezonem obaj zapowiadali, że będą się ostro "tłuc". Na półmetku rozgrywek to już niemal pewne - walka o koronę króla strzelców IV ligi będzie wewnętrzną sprawą Bogdana Miłkowskiego z Sokoła Ostróda i Marcina Łukaszewskiego z Błękitnych Pasym, "Miłka" i "Źrubka".

Na razie w klasyfikacji strzelców prowadzi Miłkowski, który po 14 kolejkach o jedno trafienie wyprzedza Łukaszewskiego. Gdyby jednak doliczyć gole z Wojewódzkiego Pucharu Polski to okaże się, że o jednego gola lepszy jest Łukaszewski. Regularniejszy jest jednak "Miłek"...

— Fajnie byłoby zdobyć koronę, ale priorytetem jest dla mnie awans do III ligi i każda bramka ma nas do tego przybliżać — twierdzi Miłkowski. — Ta nasza rywalizacja to tylko dodatkowy smaczek.

Najlepiej, gdybyśmy na koniec sezonu strzelili ze "Źrubkiem" po tyle samo bramek. Ja cieszyłbym się z awansu, a on z korony.

Kurtuazyjnie o rywalu wypowiada się też Łukaszewski.

— Ciężko powiedzieć, kto wygra. On strzela regularnie, a ja strzelę hat-tricka, a potem nic — opisuje popularny "Źrubek". — Myślę, że obaj myślimy o dobru drużyny, ale on jest jeszcze bardziej zdeterminowany, bo jego gole zwykle dają punkty, a Sokół walczy o awans. Może być tak, że to on strzeli więcej...

 

Wszystko stało otworem

Pasjonująca rywalizacja snajperów z Ostródy i Pasymia to nie precedens. Trzy lata temu również obaj strzelali jak na zawołanie i co uderzyli, to... lądowało w siatce. Szalona strzelanina długo była wyrównana, ale ostatecznie dość zdecydowanie wygrał ją Łukaszewski. W IV-ligowych zmaganiach napastnik Błękitnych strzelił wówczas 51 goli, a "Miłek" był o 14 trafień gorszy.

— Prawie do końca szliśmy łeb w łeb i dopiero w samej końcówce tak odskoczyłem — wspomina Łukaszewski.

— To był szalony sezon. Każdy strzał kończył się golem. Aż było dziwnie — śmieje się Miłkowski. I dodaje: — Taki sezon już jednak się nie powtórzy, bo poziom IV ligi znacząco się podniósł.

No właśnie... Miłkowski i Łukaszewski mają po 28 lat, a nadal grają w IV lidze. Nic dziwnego, że w środowisku piłkarskim w regionie zaczęło się o nich mówić jako o "wyrzutach sumienia warmińsko-mazurskiej piłki". Obaj dostali co prawda szansę gry w II lidze, ale wydaje się, że zbyt późno.

— Na pewno — nie ma wątpliwości "Miłek". — Do Olsztyna trafiłem mając już prawie 26 lat i w pierwszym sezonie bardzo fajnie to wyglądało. Byłem najlepszym strzelcem zespołu i tremy nie było, mimo że gdy przychodziłem z IV ligi, to nikt nie dawał mi szans. Przeskok jednak był i już w drugim sezonie nie było tak różowo. Pobyt w Olsztynie wspominam, mimo to, bardzo dobrze. O wiele bardziej żałuję, że jako 20-latka nie puszczono mnie do Włocławka. Kujawiak wywalczył zaraz potem awans na zaplecze Ekstraklasy i myślę, że wszystko stało wtedy przede mną otworem. Pewnie o czym innym byśmy teraz rozmawiali...

 

Wiele zależy od partnera

Z gry w OKS 1945 Olsztyn Miłkowski zrezygnował przed tym sezonem. Uznał, że na robienie kariery jest już za późno i trzeba pomyśleć o zabezpieczeniu przyszłości. Znalazł dobrą pracę i wrócił do Ostródy. Wierzy, że za półtora roku wróci do II ligi z Sokołem, którego jest wychowankiem.

Względy życiowe i ekonomiczne decydujący wpływ miały też na rezygnację z gry w II lidze w przypadku Łukaszewskiego. Po półrocznym epizodzie w Olsztynie, wiosną 2008, wrócił na rok do Pasymia - by strzelić wspomnianych 51 bramek - i zaraz potem przeniósł się do II-ligowego Ruchu Wysokie Mazowieckie. "Źrubek" był tam dżokerem, ale wchodząc z ławki strzelił cztery gole i w klubie chcieli by został. On plany miał jednak inne.

— Przeskoczyłem z innej bajki, ale ta II liga mnie nie przestraszyła — wspomina Łukaszewski. — W Olsztynie nie dostałem prawdziwej szansy, ale nie żałuję, że tam trafiłem. Każdy chłopak z regionu marzy przecież o tym, by zagrać kiedyś w Stomilu. W Ruchu natomiast uważam, że się sprawdziłem, ale już wtedy miałem zaklepany wyjazd do Irlandii, do pracy. Spędziłem tam pół roku i grałem tylko amatorsko na małym boisku. Później była też opcja zaczepienia się w irlandzkiej pierwszej lidze i pewnie gdybym został dłużej, to jeszcze bym tego spróbował. Ciągnęło mnie jednak z powrotem do domu.

"Źrubek" wrócił do Pasymia i znów strzela jak na zawołanie. Od kilku tygodni mocno brakuje mu tylko kontuzjowanego partnera z ofensywy Marcina Gołębiewskiego.

— Z "Gołębiem" gramy od zawsze i na pewno mi go brakuje. "Miłek" świetnie wspiera się z przodu z Markiem Śnieżawskim, a mnie partner niestety wypadł — zauważa Łukaszewski.

Wiosną Gołębiewski powinien jednak wrócić. Miłkowski też może zyskać kolejnych partnerów, bo Sokół zapowiada wzmocnienia. A to oznacza, że rywalizacja między snajperami z Ostródy i Pasymia powinna być jeszcze ciekawsza!

 

O RYWALACH

Karol Rutkowski (Barkas Tolkmicko), z 11 trafieniami trzeci w klasyfikacji strzelców IV ligi:

— Moim zdaniem królem strzelców będzie jednak Miłkowski. Ostróda ma najlepszy skład w lidze, walczy o awans i strzela zdecydowanie najwięcej bramek. Łukaszewski z Pasymia to pod względem umiejętności indywidualnych bardzo dobry zawodnik, ale ma mniejsze wsparcie niż Miłkowski w zespole. A ja? Na pewno jeszcze nie rezygnuję z walki z nimi, bo w tej lidze wiele może się jeszcze wydarzyć. Wielkiego parcia jednak nie mam - co ma być, to będzie.

 

SNAJPERZY W LICZBACH

• Bogdan Miłkowski (Sokół Ostróda)

14 meczów (13 w lidze/1 w WPP)

18 goli (17 w lidze/1 w WPP)

0 z karnych

1 hat-trick

2 dublety

• Marcin Łukaszewski (Błękitni Pasym)

15 meczów (13 w lidze/2 w WPP)

19 goli (16 w lidze/3 w WPP)

1 z karnego

4 hat-tricki

1 dublet

 

Komentarze

  1. sens 2011-11-08 22:39:20 (abbz***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #10764 0:0 zgłoś

    Brykiet , wątpie w to co napisałeś ;)

  2. Brykiet 2011-11-08 13:04:17 #10735 0:0 zgłoś

    Chyba zimą Łukaszewski do Barczewa przechodzi[wraca]. Takie są słuchy.

  3. miszczu 2011-11-06 17:39:23 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #10623 0:0 zgłoś

    a ja juz strzelilem 55 bramek ... na orliku

  4. OLE !! 2011-11-05 16:43:51 (ip-***.***.***.***.static.crowley.pl) #10576 0:0 zgłoś

    Płomień Ełk - Barkas Tolkmicko 2-1 (0-1) Dla Płomienia : 2x Kamil Stankiewicz :)

  5. laska 2011-11-05 11:50:01 (gmv***.internetdsl.tpnet.pl) #10575 0:0 zgłoś

    a ja nazywam sie lukasz laskowski i mam 43 bramki na treningu i ja wygram

  6. BKS 2011-11-05 09:26:14 (egs***.internetdsl.tpnet.pl) #10572 0:0 zgłoś

    Pewnie gdyby Bogdaniuk nie musial grac na stoperze albo na defensywnym pomocniku to tez by pare bramek wiecej strzelil

  7. do orneciak 2011-11-05 09:10:33 (alfa.danet.com.pl) #10571 0:0 zgłoś

    Zmień dilera.

  8. jas75 2011-11-05 09:05:54 (***.ostroda.vectranet.pl) #10570 0:0 zgłoś

    Łukaszewski niech przejdzie do Sokoła i wtedy to będzie atak!

  9. orneciak 2011-11-05 08:26:53 (atm.orneta.arkusnet.pl) #10569 0:0 zgłoś

    Ja Jestem radek Chmielewski i w okręgówce mam juz 25 goli to w 4 lidze bym miał na pewno z 20 i bym wygrał

  10. kibic z Pasymia 2011-11-05 08:25:10 (***.***.***.***) #10568 0:0 zgłoś

    Rywalizację na pewno wygra Miłek.Od pewnego czasu p.Wincel wystawia Marcina w środku pomocy więc nie jako automatycznie Źrubek nie dochodzi do sytuacji strzeleckich.To tak jakby w Bayernie Heynckes zamienił rolami Gomeza z Schweinsteigerem.Dziś Marcin pewnie zagra na stoperze bo tu też mamy wakat.A poza tym od nowego roku klubu może nie być bo miasto nie chce dać ani złotówki.Tak więc Miłek gratulacje!

  11. JANECZKA 2011-11-05 07:56:02 (gmv***.internetdsl.tpnet.pl) #10567 0:0 zgłoś

    A JA MYSLE ZE DO RYWALIZACJI WLĄCZY SIE MALCOWA!

  12. Śledziu 2011-11-05 07:52:49 (gmv***.internetdsl.tpnet.pl) #10566 0:0 zgłoś

    Ja mam parcie ale mi nikt nie podaje :(

Dodaj swój komentarz

                     
#    #  ####   ####  
#    # #    # #    # 
#    # #    # #    # 
# ## # #    # #  # # 
##  ## #    # #   #  
#    #  ####   ### #