Jeziorak Iława pożegnał trenera Adama Borosa. Działacze iławskiego klubu przyjęli rezygnację szkoleniowca po wstydliwej porażce 0:8 z Mrągowią Mrągowo.
Adam Boros do Iławy trafił na początku kwietnia i dostał misję uratowania IV ligi dla Jezioraka. To się w poprzednim sezonie udało, ale teraz iławski klub jest na dobrej drodze do klasy okręgowej. Po 13. spotkaniach Jeziorak zajmuje ostatnie miejsce z dorobkiem 8. punktów.
- Choć nasze drogi się rozchodzą, jesteśmy pewni, że jeszcze nieraz spotkamy się na piłkarskiej ścieżce - czytamy w komunikacje iławskiego czwartoligowca. - Dziękujemy za wszystkie emocje, poświęcenie i sportową pasję, którą włożył Pan w każdy mecz, w każdą chwilę spędzoną z naszym zespołem. Trenerze, życzymy powodzenia na dalszej drodze trenerskiej i wielu sukcesów w kolejnych wyzwaniach!
Póki co nie wiadomo kto poprowadzi zespół w nadchodzącym meczu z Granicą Kętrzyn.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!