Stomil Olsztyn stracił trenera

Stomil Olsztyn musi szukać nowego trenera na nowy sezon II ligi. Szymon Grabowski oficjalnie w przyszłym sezonie poprowadzi I-ligową Lechię Gdańsk. Niewykluczone, że razem z nim nad morze przeniosą się Grzegorz Lech oraz Zbigniew Małkowski.

W zakończonym niedawno sezonie Stomil do samego końca bił się o awans do I ligi. Olsztynianie przegrali dopiero w rzutach karnych z Motorem Lublin i w kolejnym sezonie będą musieli grać ponownie w II lidze. Na pewno już nie poprowadzi ich Szymon Grabowski, który otrzymał szansę pracy w I-ligowej Lechii Gdańsk.

Grabowski w Stomilu stworzył zespół, który bił się o najwyższe cele, a przed sezonem nikt nie spodziewał się, że tak właśnie będzie. Spodziewano się gry w środku tabeli czy wręcz kolejnej walki o pozostanie w II lidze.

Pod wodzą tego trenera Stomil w pewnym momencie miał serię 16 spotkań bez porażki w II lidze. O tym mówiło się bardzo głośno w całej Polsce i nic dziwnego, że szkoleniowcem zaczęły się interesować kluby z wyższych lig. Najkonkretniejsza okazała się Lechia Gdańsk, która zaproponowała już byłemu trenerowi Stomilu umowę do 30 czerwca 2025 roku.

Szymon Grabowski do Stomilu trafił pod koniec czerwca 2022 roku zastępując na stanowisku Piotra Jacka, który przeniósł się do Legii II Warszawa. Grabowski prowadził Stomil w 37 oficjalnych spotkaniach. Olsztynianie w lidze 14 razy wygrali, 15 zremisowali i 5 razy przegrali. Stomil przegrał po rzutach karnych finał baraży z Motorem Lublin, a wcześniej wygrał z Wisłą Puławy. Olsztynianie odpadli także z Pucharu Polski po porażce z Chrobrym Głogów.

Grabowski w Olsztynie będzie przez większość dobrze wspominany, a nie wszyscy trenerzy Stomilu w ostatnich 11 latach (od awansu Stomilu do I ligi dokonanego przez Zbigniewa Kaczmarka).

- Wielka szkoda, bo widziałem go w roli szkoleniowca Dumy Warmii na lata - ocenia odejście Grabowskiego Krzysztof Betkier, kibic Stomilu i dziennikarz serwisu stomil.olsztyn.pl. - Trener z wizją, etosem pracy i jasno określonym celem rozwoju. Tego było trzeba i to też dało impuls, by klub wstawał "z kolan" po poprzednim nieudanym zakończeniu. Gdzie by trener Grabowski nie trafił, będę mu kibicował, bo naprawdę warto, jeszcze nieraz o nim usłyszymy. Trzeba też zaznaczyć, że trener bardzo chwalił swój sztab, za pracę, którą wykonał, profesjonalizm i zaangażowanie. Więc podziękowania należą się też Grześkowi Lechowi i Zbyszkowi Małkowskiemu oraz pozostałym członkom sztabu szkoleniowego.

I właśnie Grzegorza Lecha i Zbigniewa Małkowskiego Grabowski chciałby zabrać ze sobą do Gdańska. Nie wiadomo jednak jak potoczą się ich rozmowy z Lechią, I-ligowiec cały sztab szkoleniowy ma przedstawić w późniejszym terminie.

Grabowski miał aktualną umowę ze Stomilem, ale widniała w niej klauzula odstępnego, która musi zostać wpłacona na konto II-ligowca. Lechia ogłosiła nazwisko nowego trenera podczas specjalnej konferencji prasowej podczas której przemawiał prezes Lechii Zbigniew Deptuła. W pewnym momencie pojawił się Grabowski i został oficjalnie przedstawiony jak trener Lechii.

W Stomilu są tą sytuacją zniesmaczeni, bo oficjalnie nie zdążyli pożegnać trenera za pośrednictwem swoich kanałów komunikacyjnych. - Przepraszam kibiców Stomilu Olsztyn i Szymona Grabowskiego - . Wy i trener zasłużyliście na możliwość pożegnania się w pierwszej kolejności - mówi Michał Żukowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Stomilu. - Bardzo chcemy z zespołem budować profesjonalny klub. Działając profesjonalnie nie możemy ogłosić odejścia trenera bez rozwiązania kontraktu, który jest ważny do zaksięgowania kwoty odstępnego. Jestem zniesmaczony tym, bo mam wiele dobrych słów do napisania i podziękowań dla Szymona i pewnie każdy z Was je ma.

Do sprawy za pośrednictwem tt odniósł się Ziemowit Deptuła, prezes Lechii.: - Nie daliście nam szansy. Wczoraj wysłaliśmy do Was oficjalne pismo, oficjalnym kanałem, odnośnie skorzystania z klauzuli wykupu. Brak reakcji! Uzgodniliśmy z Waszym rzecznikiem godziny publikacji. Mieliście wypuścić o 10.30 info. Tak byście byli pierwsi. Pomimo braku odpowiedzi na pismo, dokonaliśmy zapłaty. Życzę pomyślności i powodzenia!

Michał Żukowski natychmiast wkleił odpowiedź w postaci screenu odpowiedzi Michała Czerkawskiego (prokurent Stomilu), z której wynika, że Stomil podał numer konta, na które trzeba uiścić wpłatę gotówki.

Dzisiaj (czwartek) o godzinie 11:00 Stomil Olsztyn na specjalnej konferencji prasowej ogłosi plany na przyszłość. Czy poznamy już nazwisko nowego trenera? Wydaje się, że jest to za wcześnie, bo rozmowy z kandydatami zaczęły się dopiero na początku tego tygodnia.

rys