Piłkarska II liga w Polsce wchodzi w decydującą fazę. Do rozegrania zostało jeszcze sześć spotkań, z czego połowę Stomil rozegra na własnym stadionie. W sobotę przed podopiecznymi Szymona Grabowskiego spotkanie ze Zniczem Pruszków. Zagrają czołowe zespoły rozgrywek.
Stomil Olsztyn po ostatnim zwycięstwie we Wrocławiu wskoczył na pozycję wicelidera. Na drugim miejscu w tym sezonie był tylko raz na początku sezonu po zwycięstwie 6:2 nad rezerwami Zagłębia Lubin. Teraz olsztyński zespół wskoczył na podium po pokonaniu innej drużyny rezerw przedstawiciela ekstraklasy. W stolicy Dolnego Śląska Stomil wygrał pewnie 3:0 ze Śląskiem II.
Wygrana była 13 zwycięstwem w tym sezonie, a także 14 spotkaniem z rzędu, które nie zakończyło się porażką. Stomil cały czas kontynuuje wspaniałą serią, ostatni raz olsztyńska drużyna przegrała w połowie października z Wisłą Puława. Za moment Stomil ponownie spotka się z tą drużyna, bo mecz odbędzie się za dwa tygodnie w Olsztynie (14 maja, godz. 19:45).
Piłkarze Stomilu Olsztyn w ogóle nie myślą o tym, że seria może zostać w pewnym momencie przerwana, nie powoduje to w ich grze dodatkowego stresu. - Nasze głowy nie są sfokusowane na tej passie i na tym co się dzieje w tabeli - mówił po ostatnim meczu Szymon Grabowski, trener Stomilu Olsztyn. - Nasze głowy są sfokusowane na tym, że co tydzień możemy wyjść jako grupa i walczyć i dać radość naszym kibicom. Fani kolejny raz udowodnili, że należą im się wielkie brawa. Bardzo duże podziękowania dla tej grupy, która nas wspierała. Z tego miejsca zapraszam wszystkich kibiców i sympatyków na mecz ze Zniczem Pruszków.
Dla kibiców, którzy jeszcze nie mieli okazji oglądać Stomilu w akcji przy Piłsudskiego 69a, albo wracają po latach nieobecności, została przygotowana specjalna oferta na to spotkanie. Dla takich kibiców bilety czekają za darmo. Bilety na mecze Stomilu można kupić na trzy sposoby. Najwygodniejsza metoda to przez internet pod adresem bilety.stomilolsztyn.com. Kupując tą metodą bilety należy podać specjalny kod promocyjny: PIERWSZYRAZ. Bilety można także kupić w siedzibie klubu lub kilka godzin przed meczem w kasie biletowej.
Olsztyński szkoleniowiec przed tym meczem ma większy komfort przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Po pauzie za żółte kartki do gry dostępnych będzie dwóch graczy: Bartosz Waleńcik oraz Filip Szabaciuk. W meczu za cztery żółte kartki nie zagra natomiast Michał Karlikowski. Cały czas na uraz narzeka ściągnięty zimą do Stomilu Marcin Stromecki. W ostatnim meczu ucieszył powrót do gry Mateusza Maćkowiaka, który kontuzji nabawił się w październiku zeszłego roku.
- To jest duży plus, który możemy przypisać, a sam Mateusz może sobie go przypisać - ocenia Szymon Grabowski. - Miał kilka fajnych zagrań. Te momenty pokazały jak bardzo go nam brakowało i jak będzie nam potrzebny w tych najbliższych spotkaniach. To jest taki chłopak, że bojaźń to jest obce słowo. Od momentu kiedy wszedł w trening na 100 procent nie odnieśliśmy wrażenia (sztab), że ten chłopak nie grał pół roku w piłkę. To dawało nam wiele optymizmu gdy mogliśmy go powołać do kadry meczowej i w ogóle nie obawialiśmy się jak on będzie się prezentował.
Znicz Pruszków to bezpośredni rywal w walce o awans do I ligi. Zespół zajmuje obecnie trzecią pozycję w tabeli, a wiosną spisują się lepiej od Stomilu, bo wywalczyli 19 punktów, a Stomil o 2 oczka mniej.
Początek spotkania o godzinie 15:00.
Kursy na spotkanie w forBET:
- Wygrana Stomilu: 2.24
- Remis: 3.45
- Wygrana Znicza: 2.90
- Powyżej 2,5 gola: 1.90
- Poniżej 2,5 gola: 1.81
- Obie strzelą? Tak: 1.75
- Obie strzeą? Nie: 1.97
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!