Do 14 meczów bez porażki przedłużona została w sobotę seria Stomilu Olsztyn. Drużyna Szymona Grabowskiego pokonała na wyjeździe rezerwy Śląska Wrocław 3:0 i przy porażce Kotwicy Kołobrzeg awansowała na pozycję wicelidera.
Wynik otworzył w 23. minucie Maciej Spychała zagrał w piłkę w pole karne wrocławian. Skiksował defensor Śląska chcący wybić futbolówkę, dopadł do niej Karol Żwir. Odegrał do Huberta Krawczuna i z piątego metra posłał piłkę w górny róg bramki. Na około 10 minut przed końcem pierwszej połowy Shun Shibata wykorzystał chwilę nieuwagi defensywy gospodarzy, a następnie został sfaulowany w obrębie pola bramkowego przez Oskara Mielcarza - bramkarza Śląska II. Piotr Kurbiel podwyższył rezultat i zrównał się golami z dotychczasowym najlepszym strzelcem Stomilu Jakubem Tecławem.
Po przerwie Śląsk II próbował atakować, lecz albo brakowało niedokładności w kluczowym podaniu lub dobrze interweniowała obrona Stomilu do spółki z Jakubem Mądrzykiem. W 68. minucie ze środka boiska prostopadle zagrał Bartosz Florek. Piłkę otrzymał Piotr Kurbiel i po wbiegnięciu w pole karne oddał strzał, który obronił bramkarz rezerw Śląska. Dobitka Karola Żwira okazała się niecelna.
Przy trzecim golu, a szczególnie w jego ostatniej fazie, pomogli gospodarze. Dość szybko akcja przeniosła się sprzed pola karnego Stomilu na połowę Śląska. Z lewego skrzydła na środek zagrał Caetano, potem Sebastian Szypulski. Wykończenie przypadło Bartoszowi Florkowi. Zawodnik Stomilu uderzył tam, gdzie chciał i najprawdopdoboniej to on byłby odnotowany w statystyce pomeczowej, lecz zmierzającą do bramki piłkę niefortunnie dobił Mateusz Stawny.
29. kwietnia Stomil Olsztyn podejmie Znicz Pruszków. W chwili pisania tekstu 4. drużynę tabeli.
- Śląsk II Wrocław - Stomil Olsztyn 0:3
0:1 - Krawczun (23), 0:2 - Kurbiel (35 k), 0:3 - Stawny (87 s)
Stomil: Mądrzyk - Wójcik (77 Maćkowiak), Kośmicki, Sadowski, Kubáň, Karlikowski (77 Kalisz) - Żwir (79 Szypulski), Spychała, Shibata,Krawczun (61 Florek) - Kurbiel (80 Caetano).
zorro 2023-04-24 17:54:13 (***.***.***.***) #78127 0:0 zgłoś
Brawo chłopaki tak trzymać. Debeściaki!