Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
Sokół Ostróda mizernie rozpoczął zmagania w III lidze. Spadkowicz z II ligi przegrał na wyjeździe 1:3 z Bronią Radom.
Przed meczem przewidywaliśmy, że Sokół będzie miał bardzo ciężkie zadanie w Radomiu. Ostródzki zespół przed sezonem był praktycznie budowany od nowa, a gospodarze solidnie się wzmocnili przed startem nowej ligowej kampanii.
Trener Dominik Bednarczyk w tym meczu mógł skorzystać ze wszystkich dostępnych piłkarzy. Udało się w końcu zgłosić do gry Maksima Kwiencera, który nie mógł dotychczas występować, bo bardzo długo "szedł" jego certyfikat z Czech, gdzie ostatnio występował obrońca urodziny na Białorusii.
Gospodarze prowadzenie objęli w 13 minucie spotkania. Wojciech Kalinowski wszedł w pole karne, zagrał na piąty metr i Michał Kielak z bliskiej odległości pokonał bramkarza Sokoła Ostróda - Norberta Florczaka.
Broń miała sporą przewagę w tym meczu, a Sokół nie był wstanie stworzyć sobie żadnej bramkowej sytuacji. Mimo wszystko na przerwę podopieczni Dominika Bednarczyka schodzili remisując 1:1. Tzw. “bramkę do szatni” strzelił Kamil Skok po zamieszaniu w polu karnym, po dobrej centrze z rzutu rożnego.
Po przerwie gole strzelali już tylko gospodarze. Na listę strzelców ponownie wpisał się Michał Kielak, który chwilę wcześniej był faulowany w polu karnym. Goście podłamali się utratą bramki i za minut minut znowu stracili gola. Gospodarze stworzyli sobie jeszcze kilka okazji do strzelenia gola, ale Broń Radom wygrała 3:1 z Sokołem Ostróda. W innym spotkaniu III ligi Concordia Elbląg przegrała 0:2 z ŁKS-em II Łódź.
- Pierwsze koty za płoty, liga ruszyła - powiedział po meczu Dominik Bednarczyk, trener Sokoła. - Zawsze się liczy na lepszy start, ale gospodarze postawili mocne warunki. Kluczowym momentem meczu był moment podyktowania rzutu karnego. To jest zawsze sprawa w dwie sprawy, będziemy analizować. Daliśmy pretekst do tego karnego. Przy 1:2 próbowaliśmy wrócić do meczu, ale mocniej się odsłonialiśmy. Trzecią bramkę straciliśmy ze stałego fragmentu gry, ale akcję mogliśmy przerwać zdecydowanie szybciej. Potem już było ciężko, chwała chłopakom, że graliśmy do końca.
Kolejny mecz podopieczni Dominika Bednarczyka zagrają u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (piątek, 12 sierpnia 2022 roku, godzina 17:00).
- Broń Radom - Sokół Ostróda 3:1 (1:1)
1:0 - Kielak (13), 1:1 - Skok (45), 2:1 - Kielak (65), 3:1 - Kobiera (70)
Sokół: Florczak - Porębski, Skok, Święty (87 Mróz), Furman, Mysiorski (25 Szałkowski), Banul, Kasprzyk, Kiełtyka, Musiński (51 Kopacz), Kwiencer
rys
Dokąd zmierzamy 2022-08-07 14:52:36 (***.***.***.***) #76618 0:0 zgłoś
W artykule powyżej stwierdzono....cytuję: "Broń miała sporą przewagę w tym meczu, a Sokół nie był wstanie stworzyć sobie żadnej bramkowej sytuacji". Z powyższego zapisu wynika, że łatwo nie będzie. Ten stan rzeczy można już było zaobserwować podczas sparingów w których to Sokół na kolana nie powalał (same wysokie porażki z Olimpią Elbląg 0:5 z Zawiszą Bydgoszcz 1:5 z Olimpia Grudziądz aż 0:6). A propos drużyn, które wskazałem w nawiasie, wszystkie wygrały swoje mecze w miniony weekend!!!!. I można sobie różnie tłumaczyć, że to nowy zespół, nowi zawodnicy, nowy trener, generalnie nowe okoliczności. W mojej opinii obecny skład Sokoła nie gwarantuje pewnego miejsca w środku tabeli. Dzisiaj patrząc na przekrój bardzo młodych zawodników z brakiem doświadczenia pozwoli nam zajmować pozycje w tabeli od 13 do 16. Zatem już od pierwszej kolejki zaczynamy walkę o utrzymanie w III lidze. Co zrobić by zająć miejsca w środkowej części tabeli? Jest jak zawsze tylko jedno rozwiązanie. Wzmocnienia i jeszcze raz wzmocnienia. Tylko i wyłącznie zawodnikami, którzy otarli się o II i I ligę (potrzeba około 3 zawodników do obecnego składu by utrzymać się w środku tabeli) inaczej nasza młodzież zostanie rozjechana. Jeżeli nie ma środków lub są problemy z ich pozyskaniem, pozostaje cieszyć się ostatnim sezonem w III lidze. Trener w niczym nie pomoże i tak musi bazować na obecnym "zaciągu" piłkarzy, którzy nie są w stanie zapewnić utrzymania. Jeżeli chodzi o trenera, nie wypowiadam się co do przygotowania merytorycznego oraz kwalifikacji, natomiast do mnie zawsze przemawiali trenerzy z widoczną charyzmą (to szczególne cechy osobowości - energia, reagowanie, gestykulacja, życie meczem...itd) a w tym przypadku chyba jest inaczej, nie oznacza to wcale, że ma zły kontakt z piłkarzami. Mam nadzieję, że jest niekwestionowanym autorytetem i ma na nich bardzo duży wpływ. Oby. Reasumując. Zarząd musi szukać pieniędzy na pilne pozyskanie min. 3 piłkarzy a zawodnicy muszą zacząć "orać" boisko i tyle. Przed nami mecz Sokół - Świt. Niestety drodzy kibice ten mecz przegramy 0:2 lub 1:2. Pozdrawiam. Ps. I jeszcze jedno, mam prośbę (przypuszczam, że większość kibiców Sokoła mnie poprze) do Redaktora, który robi wywiady pomeczowe w Ostródzie. Uważam, że istnieje potrzeba zrobienie wywiadu z Prezesem Sokoła, tak, by kibice mogli się wreszcie dowiedzieć dokąd zmierzamy - jak w tytule. Jaki jest cel klubu Sokół Ostróda na najbliższy sezon? Jak wygląda finansowanie na dzisiaj? Jakie są perspektywy rozwoju klubu? W jakim kierunku idą zmiany, jeżeli w ogóle idą? Jakie są rozwiązania organizacyjne w klubie, które mają pozwolić na utrzymanie w III lidze? ITD,itd.............?
Kibic s 2022-08-07 08:23:14 (***.***.***.***) #76608 0:0 zgłoś
Trener miał czas na przygotowanie do ligi drużyny około półtora miesiąca w sparingach wyglądało to blado.Nigdy w przeszłości Sokoła nie było żeby po sezonie odeszła cała drużyna i nie zatrzymano nawet kilku piłkarzy wyróżniających się zawodników z poprzedniego sezonu. Trener na tą chwilę przeciętny.W zależności od finansów to w zarządzie Sokoła zasiadają przeciętni ludzie którzy mają słabą wiedzę na temat transferów a tu brakuje prawdziwego Dyrektora Sportowego.Wierny kibic od 40 lat
Max 2022-08-06 22:58:40 (***.***.***.***) #76602 0:0 zgłoś
Pogonili go w Lechia, pogonią w Ostródzie. Facet przyszedł tylko po kasę.