II-ligowy Sokół Ostróda nie takiego rezultatu spodziewał po wyjeździe do Lublina. Podopieczni Piotra Jacka przegrali na wyjeździe aż 1:4!
Mecz dobrze ułożył się dla Sokoła który już w 10 minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą Wojciecha Mazurowskiego. 10 minut później gospodarze doprowadzili do wyrównania.
W drugiej połowie Motor zagrał zdecydowanie lepiej i efektem tego były trzy gole.
Dla Sokoła Ostróda była to trzecia porażka z rzędu. Drużyna ma jeszcze teoretyczne szanse na baraże, ale musi przerwać ten kryzys.
- Motor Lublin - Sokół Ostróda 4:1 (1:1)
0:1 - Mazurowski (10), 1:1 - Król (20), 2:1 - Moskwik (52), 3:2 - Ropski (59), 4:1 - Wójcik (65)
Sokół: Niezgoda - Zimmer, Wicki, Zalewski, Mazurowski, Dobosz - Gajda, Żwir, Brzuzy (73 Czajkowski), Kalinowski (73 Mozler) - Wolny (73 Siemaszko)
rys
Do Ostróda 2021-05-10 18:42:22 (***.***.***.***) #73104 0:0 zgłoś
Zgadzam się z tymi tezami w 100%. Jednak warto pamiętać, że czynników wpływających na obecny stan rzeczy jest dużo więcej. Po pierwsze to niski budżet klubu, który powoduje, że mamy takich grajków a nie innych. Po drugie to brak systemu szkolenia i egzekwowania postępów w zakresie indywidualnego rozwoju. Dlaczego tak mało polskich piłkarzy gra w premier league w Anglii? Dlatego, że nie wytrzymują intensywności prowadzonego treningu i obciążenia jakiemu są poddawani. U nas ( i wcale nie uogólniam) zawodnicy nie wiedzą co to znaczy „orać” na treningu. Który z nich zemdlał czy doznał osłabienia poprzez zbyt intensywną jednostkę treningową? Który z nich został po treningu lub wstał o 6.0 by przebiec 5 km na rozruch. Był kiedyś taki trener polskiej reprezentacji w siatkówce świetej pamieci H. Wagner (złoto olimpijskie w 1976, a w 1974 mistrzostwo świata), który często miał drastyczne metody szkoleniowe ale efekt końcowy jak widać wyżej. Dzisiaj juz tego poprostu nie ma. Po trzecie jak nie ma talentu i predyspozycji to trzeba nadrabiać ambicjami i tego też brakuje. Po czwarte to pseudo menadżerowie, którzy zawracja w głowie tym młodym piłkarzom (mrzonki o ektraklasie) mówiąc im jacy to oni sa wspaniali a życie i sezon i tak ich weryfikuje. Zasada jest jedna, by być dobrym należy się z pewnymi genami urodzić a resztę wypracować w morderczym treningu. I na koniec powiem tak, rząden trener nic tu nie zmieni. System szkolenia należy zmienić. W całej Polsce. Pozdrawiam.
Ostróda 2021-05-10 15:30:31 (***.***.***.***) #73103 0:0 zgłoś
Nie bardzo rozumiem, jak mogą być wyniki, skoro piłkarze to ludzie, którzy w innych klubach II ligowch zostali pozegnani. Patrz chociazby piłkarze Skry Częstochowa Ale też piłkarze nizszych lig, była nadzieja, ze u nas się odblokują. Ja nie rozumiem, skad taki trend Sokoła by brać zablokowanych i liczyć, ze u nas błysną? Czy był u nas piłkarz, który wszedzie palił głupa a u nas błyszczał? No może kiedyś Piceluk, najlepszy okres miał w Sokole a tak to wszyscy, którzy coś kiedyś fajnego grali to w Sokole jedynie odcinali kupony. Kolejna sprawa Siemaszko i wiązane z nim nadzieje, krzywa spadkowa tego piłkarza jest tak potężna, ze aż dziw, ze tak w ogóle można tyle stracić kunsztu piłkarskiego. Trener Jacek to miły i spokojny chłop, pewnie fajny jako sąsiad i szwagier, ale czy to charyzma trenerska? Wwiadów to nawet nie ogladam, bo wiem co powie, na dobra sprawę, zrobić jedno nagranie i puszczać po kazdym meczu, oszczędność czasu. Druzyna ostatnich 10 minut, bo to ile meczy poszło się jebać w ostatnich 10 minutach, to jesteśmy fenomenem na skalę całego kraju, kilkanaście naliczyłem. Wracając do trenera: Trener gdy wchodzi do szatni to ma brakować miejsca i nie chodzi tu o brzuch, tylko o osobowość. Co dalej? Damy radę, jestem pewny że się utrzymamy w II Lidze, ale trzeba wypierdolić wszystko do fundamentów i budować od nowa, ba fajnie powiedzieć, napisać, tylko z czym? Wszystko kosztuje a Sokół ma budzet lekko ponizej średniego. Więc pewnie znów tylko zasilimy się tym, co inne kluby odrzucą. Szykuje się kolejny rok huśtawki emocjonalnej, bo na szturm na czołowe pozycje, raczej bym nie liczył.
Widz 2021-05-10 13:45:53 (***.***.***.***) #73102 0:0 zgłoś
Drużyna praktycznie walczy o utrzymanie, a kalendarz nie sprzyja, oj nie sprzyja...