Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
Sokół Ostróda z wyjazdu do Wronek wrócił z jednym punktem. Drużyna Piotra Jacka zremisowała 1:1, a bramkę zdobyła w ostatniej minucie z rzutu karnego.
Jak padły gole? W 63 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Jakuba Karbownika. Najpierw Sergey Krivets oddał strzał, piłka uderzyła w słupek, a Karbownik z bliskiej odległości pokonał Kacpra Trelowskiego.
Sokół Ostróda wyrównał w ostatniej minucie spotkania. W polu karnym piłkę ręką dotknął Karol Smajdor. Do “jedenastki” podszedł Dawid Wolny i uratował punkt dla Sokoła Ostróda.
- Lech II Poznań - Sokół Ostróda 1:1 (0:0)
1:0 - Karbownik (63), 1:1 - Wolny (90 k)
Sokół: Trelowski - Zimmer, Wicki, Żwir, Maj - Kalinowski (66 Więcek), Zalewski (60 Mozler), Czajkowski, Soszyński (66 Siemaszko), Gajda (70 Rugowski) - Wolny
rys
chłopiec 2021-03-07 22:01:21 (***.***.***.***) #72594 0:0 zgłoś
Przepraszam Panie trenerze:) Poniosło mnie, zabawiłem się w kolejnego trenera Sokoła, wiadomo chcielibyśmy żeby wszyscy grali a szczególnie nasi ulubieni piłkarze, każdy takich ma. Lubię ofensywny Sokół, ale też wiem czym to grozi.
chłopiec 2021-03-07 21:53:58 (***.***.***.***) #72593 0:0 zgłoś
Też może być tak i pewnie jest że powinien wchodzić naładowany na już wyluzowanych, uspokojonych, podmęczonych obrońców i wtedy właśnie najlepiej mu idzie. Wtedy właśnie widać jaką robi różnice, ale nie na 20 minut. Ma zdrowie chłopak.
chłopiec 2021-03-07 21:44:03 (***.***.***.***) #72592 0:0 zgłoś
Też myślę że Rugowskiemu zdecydowanie za mało pozwalano pomóc naszej drużynie (jesień), ale też wiem że trener wie najlepiej. Rugowski jest moim ulubieńcem ma przebojowość i duży ciąg do przodu. Nie boi się i wie że to zrobi i zrobił remis. Dał ogromną szanse zrobić remis.
Subiektywna opinia 2021-03-07 13:45:00 (***.***.***.***) #72590 0:0 zgłoś
Przeciętny mecz zarówno w wykonaniu Sokoła jak i Lecha II Poznań. Nie chcę używać słowa "polski marazm ligowy" ale nie było to widowisko, które porywa tłumy. Sokół prowadził ten mecz dość chaotycznie bez widocznej koncepcji gry. Grał raczej z nastawieniem defensywnym. W momencie utraty bramki zaczął przyśpieszać goniąc wynik. Bardzo malo strzałów z poza pola karnego w światło bramki. Bardzo dużo niecelnych podań i z tym zwiazanych strat. Braki kondycyjne u niektórych zawodników. Słabo prezentowali się świezo zakontraktowani zawodnicy Sokoła za wyjatkiem Czajkowskiego i bramkarza Trelowskiego. Silne i stabilne ogniwa jak zwykle te same: Wicki, Zwir, Zalewski, Wolny. Dziwne jest też to, że Rugowski nie gra od pierwszej minuty ale to decyzja trenera. Generalnie szału nie było. Powodzenia w kolejnych meczach (bez motywacji do woli walki będzie ciężko).