Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali na własnym stadionie 1:4 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Goście strzelili wszystkie gole po własnym błędach.
- Jesteśmy rozczarowani, nie ma co ukrywać - powiedział po meczu Adam Majewski, trener Stomilu. - Oczywiście wiedzieliśmy, że gramy z liderem, zasłużonym liderem i nie podlega to dyskusji, że dzisiaj zespół Termalici był zespołem lepszym, natomiast dla nas spotkanie zakończyło się w 20 minucie, bo straciliśmy dwie kuriozalne bramki po bardzo prostych błędach. Grając z dobrym zespołem bardzo ciężko jest odrobić stratę. Szkoda, bo to był ostatni mecz a mieliśmy szansę i okazję powalczyć i zaprezentować się z jak najlepszej strony na tle dobrej drużyny. Ten mecz nas zweryfikował i zdecydowały o tym proste, indywidualne błędy. Na szczęście w drugiej połowie zawodnicy pokazali trochę charakteru, nie położyliśmy się, staraliśmy się walczyć, strzeliliśmy bramkę i mieliśmy jeszcze dwie sytuacje.
I dodaje: - Zespół Termaliki też miał, nie ma co ukrywać, ale nie rozumiem decyzji sędziego o niepokazniu czerwonej kartki dla bramkarza gości, zostało jeszcze parę minut i być może udałoby nam się bramkę uzyskać, bo nie byłoby zmian. To jednak kolejny mecz, kolejne jakieś proste błędy i nie ma tu żadnego usprawiedliwienia, patrzymy na siebie. Jestesmy rozczarowani i zakończyliśmy te rundę na takim miejscu, na jakim zakończyliśmy. Obiektywnie oceniając, takie są nasze możliwości.
rys
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-Bruk-Bet-Termalica-Nieciecza-14,g1184.html
Kenaj 2020-12-13 07:40:12 (***.***.***.***) #72223 0:0 zgłoś
Czas prezentów!⚽️⚽️⚽️⚽️