Po pięciu meczach bez porażki Stomil Olsztyn uległ na własnym boisku 0:1 Radomiakowi Radom. Jedyną bramkę spotkania zdobył w 59. minucie Leandro.
Spotkanie poprzedziła minuta ciszy, upamietniająca Jerzego Rudzińskiego, znanego w Olsztynie i w regionie byłego działacza i sympatyka sportu. Na miejscu, które zwykle zajmował na trybunach, tym razem była tylko pamiątkowa koszulka z nazwiskiem.
Stomil wyszedł na ten mecz z dwoma zmianami w podstawowym składzie. Pauzującego za czerwona kartkę Damiana Byrtka zastąpił Jonatan Straus, a wracającego po kontuzji Grzegorza Kuświka - Skender Loshi.Olsztynianie zaczęli mecz z animuszem i odważnie, starając się wykorzystać niezbyt dokładną grę Radomiaka.
Już w 7. minucie na listę strzelców mógł wpisać się Wojciech Łuczak, który popisał się ładnym strzałem z rzutu wolnego, ale trafił tylko w słupek. Swoich szans nie wykorzystali także Damian Sierant w 26. i Koki Hinokio w 31. minucie. Od tego momentu goście poukładali grę i zaczęli stwarzać zagrożenie pod bramką Viaceslavsa Kudrjacevsa. Pierwsza połowa zakończyła się jednak bezbramkowym remisem.
Druga połowę lepiej zaczęli goście, choć dobrze zapowadającą się kontrę Stomilu przerwał Damian Jakubik, który miał już na swoim koncie żółty kartonik. Sędzia spotkania, pan Jacek Małyszek, nie zdecydował się jednak po raz drugi sięgnąć do kieszeni z kartkami. Za chwilę, w 59. minucie goście objęli prowadzenie. Jak się później okazało, jedyną bramkę spotkania zdobył kapitan Radomiaka Leandro Pereira. Skrzydłowy gości wykorzystał dobre podanie po błędzie rozgrywającego dotychczas dobre zawody Wiktora Biedrzyckiego.
Trener Adam Majewski dokonał ofensywnych zmian, między innymi na boisku pojawił się Grzegorz Kuświk, jednak olsztynianie, dążąc cały czas do zmiany niekorzystnego wyniku, bili głową w mur i nie mieli dobrego pomysłu na rozmontowanie obrony rywala.
Kolejny mecz olsztynianie zagrają na wyjeździe. 13. listopada zmierzą się w Głogowie z miejscowym Chrobrym.
...
Stomil Olsztyn - Radomiak Radom 0:1 (0:0)
0:1 - Leandro (59')
Stomil: Kudrjavcevs - Sierant, Szota, Biedrzycki, Straus, Carolina (72' Staszak) - Łuczak (72' van Huffel), Ogrodowski (60' Sadowski), Spychała (81' Jarosz) Hinokio - Loshi (60' Kuświk).
Adrian K. 2020-11-08 19:30:03 (***a***:a***:c***:***:***d***:***:***:fac***) #72144 0:0 zgłoś
Kiedy wreszcie zmodernizują albo wybudują stadion! Mniejsze mieściny mająstadiony a u nas ruina. Wzorem Kilec zmienić wreszcie tego prezydenta na miłośnika sportu!
Jerzy 2020-11-07 22:46:50 (***.***.***.***.ipv***.supernova.orange.pl) #72124 0:0 zgłoś
ANTYFUTBOL ! Z meczu na mecz co raz gorzej . Marniutki trener, preferuje futbol którego się nie da oglądać . Czekamy na radykalne decyzje , które odmienią oblicze Stomilu .
Mrs 2020-11-07 11:59:05 (***a***:***cf:***:***:***:e***a***:f***:a***) #72122 0:0 zgłoś
Ekstraklasa ,no nie stadion za 200 milionów trzeba wybudować, teraz koronawirus ,aby się utrzymali,co ekstraklasa i później długi którymi muszą spaść do 4 ligi ,mierzymy siły na zamiary ,kibice meczów nie ogladaja nie ma zysków za bilety ,sponsorów mniej.
Kibic neutralny 2020-11-06 23:11:12 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #72119 0:0 zgłoś
Pieniądze są gry nie ma. Mieli grać o Ekstraklasę zagrają o utrzymanie. Brański do czego Pan doprowadził...???
zorro 2020-11-06 22:07:42 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #72118 0:0 zgłoś
Majewski won! Chcemy trenera a nie klauna. Brański albo wzmacnisz ten zespól albo daj se siana. Zadznijcie placic grajkom tylko za punkty. Te tłuste koty sa bez ikry...