To miało być prawdziwe piłkarskie święto w Olsztynie. Niestety z różnych względów tak nie będzie.
Stomil Olsztyn zdecydował się kilka tygodni temu podnieść ceny biletów na mecz Stomil Olsztyn - Arka Gdynia. Olsztyński klub tym samy chciał podreperować budżet przeznaczony na organizację dnia meczowego.
Mecz z Arką Gdynia byłby meczem podwyższonego ryzyka, co wiążę się z większą ilością ochroniarzy na meczu.
Jeszcze rok temu na taki mecz mogłoby wejść około 3 tysięcy widzów, w czasie pandemii koronawirusa tylko 1,5, a teraz gdy cała Polska jest w strefie żółtej to na mecze przy al. Piłsudskiego 69a może wejść raptem około 700 widzów. Jeżeli do soboty Olsztyn znajdzie się w czerwonej strefie to mecz odbędzie się bez udziału kibiców.
Na ten moment meczu nie obejrzą fani Arki Gdynia. Na ich przyjazd nie zgodziłą się miejscowa policja.
- Ze względu na wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Polsce, kluby przyjmujące do tej pory kibiców drużyn przyjezdnych, mają obowiązek każdorazowego wystąpienia o odpowiednią rekomendację, ze strony właściwej miejscowo stacji sanitarno-epidemiologicznej oraz właściwej miejscowo jednostki policji, w zakresie przyjęcia kibiców drużyny gości - tłumaczy Michał Czerkawski, dyrektor ds. bezpieczeństwa w Stomilu Olsztyn.
I dodaje: - Takie rekomendacje muszą obligatoryjnie zostać przedstawione Delegatowi Polskiego Związku Piłki Nożnej, przed każdym spotkaniem. Niedostosowanie się do powyższego, może skutkować sankcjami dyscyplinarnymi. Klub w ubiegłym tygodniu wystąpił o przedmiotowe rekomendacje i w związku z negatywną opinią policji w tym zakresie, podczas meczu nie zostanie przyjęta zorganizowana grupa kibiców z Gdyni.
Mecz na żywo będzie można obejrzeć w IPLA TV.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!